Wczoraj pokazałam Wam zawartość wrześniowego beGlossy. Czy Shiny równie dobrze się postarał? Zapraszam :)
Oto jak prezentuje się zawartość:
Czyli, po kolei:
1. Bioliq Balsam intensywnie odżywiający, produkt pełnowymiarowy, wartość ok. 20zł/200ml
Balsam to balsam, zużyję.
2. Etre Belle Mascara, produkt pełnowymiarowy, wartość ok. 100zł/szt.
Niby produkt drogi, ale oceny ma fatalne, więc nie wiem co o tym myślę.
3. Balneokosmetyki szampon do włosów przeciwłojotokowy, miniaturka 50ml, wartość produktu pełnowymiarowego ok. 28zł/200ml więc wartość miniaturki ok. 7zł
Z tego produktu akurat się cieszę bo stosuję takiego typu szampony.
4. Balneokosmetyki żel peelingujący do mycia ciała, miniaturka 50ml, wartość produktu pełnowymiarowego ok. 28zł/200ml więc wartość miniaturki ok. 7zł
Kolejny żel do mycia, może się zużyję.
5. Grashka Korektor cieni pod oczami, produkt pełnowymiarowy, wartość ok. 20zł/szt
Korektor pod oczy akurat zawsze mi się przyda, więc cieszę się że znalazł się w pudełku.
Można było wylosować również lakier do paznokci lub serum do twarzy o wartości 65zł, mi niestety nie było to dane, więc jestem strasznie wściekła, szczególnie ze względu na to że stałą subskrybentką jestem już od wielu miesięcy. Ogólnie pudełko nie trafiło niestety w moje potrzeby i nie jestem zadowolona mimo wielu pozytywnych opinii na FB.
Wartość pudełka ok. 154zł
Można było wylosować również lakier do paznokci lub serum do twarzy o wartości 65zł, mi niestety nie było to dane, więc jestem strasznie wściekła, szczególnie ze względu na to że stałą subskrybentką jestem już od wielu miesięcy. Ogólnie pudełko nie trafiło niestety w moje potrzeby i nie jestem zadowolona mimo wielu pozytywnych opinii na FB.
Wartość pudełka ok. 154zł
A Wam spodobało się pudełko wrześniowe?
Samo pudełko mi się podoba ;) A ten szampon z Balneokosmetyki to nie kosztuje 28 zł? Bo u mnie na karteczce jest 28, na stronie z resztą też.
OdpowiedzUsuńMi niestety nie :( Masz rację, zaraz zmienię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie zamówiłam w tym miesiącu shiny, bo bym się rozczarowała. Pozostaję wierna glossy :) Mimo, że też zaliczają pudełkowe wpadki, to wydaje mi się, że bilans wypada na korzyść glossy, ale to moje osobiste odczucie.
OdpowiedzUsuńoh, ciężko stwierdzić, Glossy miał sporo porażek z "nierówną" zawartością, zmianami adresu czy też opłatami zamówienia, co prawda zdarzało mi się to przed przeniesieniem biura i może teraz będą bardziej ogarnięci :)
UsuńDla samego tuszu do rzęs się opłaca :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jest wart takich pieniędzy, bo opinie nie są zbyt pozytywne
UsuńMnie też szkoda tego serum ;) Chyba jeszcze ani razu nie udało mi się podczas tych "losowań" ;)
OdpowiedzUsuń