Witajcie Kochani,
Za oknem wiosna co raz bardzie przypomina zimę, a ja wciąż czekając na ciepełko spędzam wieczory w domu. A jako że samo siedzenie nigdy za bardzo mnie nie bawiło to raz sobie mani zrobię, a raz SPA urządzę :) I tym razem chciałabym opowiedzieć Wam o lakierach hybrydowych marki Eveline.
Powiem szczerze, że jeszcze nie do końca jestem przyzwyczajona do powszechnej dostępności lakierów hybrydowych. Wiem, że od pewnego czasu dostępne są już nawet nie tylko w drogeriach, ale i hypermarketach, jednak nie korzystałam z tej opcji.
Ale gdy pojawiły się lakiery hybrydowe Eveline, to postanowiłam je wypróbować. Dlaczego? Może wydawać się to dziwne, ale strasznie lubię lakiery MiniMax i przez tą właśnie wielką miłość postanowiłam dać szansę również hybrydom.
W moich lakierozbiorach znajduje się 5 kolorów, baza, top oraz zmywacz. I zacznę od podstaw, czyli bazy, która sama z siebie jest dość przyzwoita, ja, jednak, bardziej lubię bazy gęste, jak te co mają w ofercie Vasco Nails. Jednak jeśli wolicie rzadsze bazy to ta jest również całkiem fajna.
Co do kolorów, to na razie w ofercie Eveline znajdziemy jedynie 20 kolorów, ale myślę, że oferta będzie poszerzana. Pędzelek w lakierach jest półokrągły, i jest to bardzo wygodne rozwiązanie, gdyż łatwiej jest pomalować paznokieć tuż przy skórkach nie zalewając je. Same kolory mają całkiem fajną konsystencje, nie za rzadką, ale i nie za gęstą. A krycie jest bardzo przyzwoite - przy ciemnych kolorach wystarczają 2 warstwy. Co do samej palety, zaskoczył mnie kolor 302, który zdecydowanie jest bardziej złoty niż różowy z drobinkami, reszta kolorów jest jak najbardziej dobrze odwzorowana na stronie.
Bardzo spodobał mi się top, bo spełnia swoje najważniejsze funkcje - utrwala i błyszczy :) Całkiem przyjemny produkt o fajnej płynnej konsystencji :)
Ostatni paznokciowy produkt, który znalazłam w pudełku od Eveline to zmywacz do paznokci, który całkiem dobrze spełnia swoje zadanie. Nie mogę na razie wypowiadać się o jego funkcjach ochronnych do paznokci, ale ogólnie z lakierem radzi sobie dobrze.
Podsumowując, jestem zadowolona. Zdecydowanie nieraz jeszcze sięgnę po hybrydy Eveline, i będę przyglądać się nim w przyszłości w drogeriach, by bez dłuższego zastanowienia się zakupić jakiś ciekawy kolorek :)
A Wy znajcie Eveline od strony hybrydowej? :)
u mnie na blogu dzisiaj też się pojawiły hybrydy Eveline :D jednak tylko 3 kolory :)
OdpowiedzUsuńmają bardzo ladne kolory :)
OdpowiedzUsuńO kurczę! Fajnie, że hybrydy będą teraz dostępne w drogeriach :) Fajnie jakby jeszcze ceny miały jeszcze przystępne!
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo ładne nie miałam okazji jeszcze poznać lakierów do Eveline.
OdpowiedzUsuń302 to najlepszy kolorek, mega mi sie poodba
OdpowiedzUsuńZamierzam wypróbować te hybrydy. Zwykłe lakiery z Eveline bardzo lubię, więc mam nadzieję, że i hybrydowe mi się spodobają :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo przyjemne dla oka. Ja jednak nie miałam okazji ich jeszcze próbować. Może kiedyś... Kto wie? :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się 302 i 308. Myślę, że fajnie wyglądałyby razem :)
OdpowiedzUsuńO jej nie wiedziałam, że są lakiery hybrydowe z Eveline ;-) chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPółokrągły pędzelek zasługuje na duży plus.
OdpowiedzUsuń295 i 296 wyglądają przepięknie... Nie próbowałam jeszcze hybryd tej marki, ale czuję się skuszona.
OdpowiedzUsuń302 jest przepiękny. Mam dwa lakiery i uwielbiam je za pedzelek:)
OdpowiedzUsuńMam te lakiery tylko inne odcienie i bardzo się z nimipolubiłam. Na dzień dzisijszy są to moje ulubione hybrydy.
OdpowiedzUsuńsuper, że jesteś zadowolona, 302 jest bajeczny
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze hybryd tej marki 😊
OdpowiedzUsuńTe roze wyglądaja na prawde świetnie
OdpowiedzUsuńodcienie są pięknego, zaskoczyło mnie Eveline tymi hybrydami, oczywiście na plus
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich hybrydy :) Też muszę o ich napisac :)
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie miałam :*
OdpowiedzUsuńHybryd z eveline jeszcze nie miałam, jestem ciekawa co do tej marki ;>
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie używałam lakierów hybrydowych od Eveline. Twoja recenzja jest dla mnie czymś ciekawym i wiem że warto poznań te lakiery bliżej. Złoty jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńMarka Eveline nie wzbudza mojego zaufania. W przeszłości nie jednokrotnie ich produkty zrobiły mi krzywdę, przez co nie mam ochoty próbować ich nowości.
OdpowiedzUsuńKolorek 295 i 296 idealnie w mój gust :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kolorek 302:)
OdpowiedzUsuńWitam cię bardzo serdecznie W ten chłodny marcowy dzień Bardzo mi się podobają te kolory są przepiękne i takie nasycone Szkoda że niestety nie mogę pozwolić sobie na taką ekstrawagancje dla mych paznokciach niestety jestem nałogowym obgryza czym i to jest ten ból życzę ci fantastycznej niedzieli i mnóstwa kreatywności w tworzeniu fantastycznego wzorów na swoich paznokciach
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
O,myślę że się skuszę na ten piękny granat,bardzo mi się podoba :) Od niedawna wiem e Eveline ma hybrydy i przymierzałam się do obejrzenia,więc Twój post pojawił się w samą porę i utwierdził mnie w chęci zakupu :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki! :) aczkolwiek porównałam sobie odcienie ze strony i tu na wzorniku i dosyć mocno się różnią, np. 304 lub 295, więc trochę bałabym się zamówić przez to lakier :< szkoda, że w ofercie nie ma na obecną chwilę pastelowych odcieni.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam hybryd od Eveline. Muszę się w końcu na nie skusić.
OdpowiedzUsuń