czwartek, października 23

Shinybox Październik 2014 - Think Pink

Witajcie,
Dziś, w ten pochmurny i ogólny nie zbyt udany z wielu powodów dla mnie dzień, dostałam w końcu do łapek październikowe pudełko Shiny. Wysyłka w tym miesiącu jest wyjątkowa późna, ekipa Shiny obiecała że na pewno nam to wynagrodzą, czy im się udało? Zapraszam
Oto jak prezentuje się zawartość pudełka w tym miesiącu:
Czyli:
1. Żel ujędrniający biust Norel, miniaturka 75ml, wartość produktu pełnowartościowego ok. 50zł/250ml, więc wartość miniaturki to ok. 15zł
Powiem szczerze że niezbyt mam co ujędrniać, ale spróbuję, może będzie jakiś efekt również na małym biuście.

2. Pomadka perfect moisture lipstick Isadora, miniaturka 2.5g, wartość produktu pełnowartościowego ok. 55zł/4.5g, więc wartość miniaturki to ok. 30zł
Dostałam pomadkę w odcieniu 148 - czerwień, wolałabym otrzymać nude, ale nie będę wredna, pomadki Isadora lubię, taki kolor też już mam, ale przyda się

3. Clean & Fresh Silky Powder Yasumi, produkt pełnowymiarowy o wartości ok. 49zł/50ml
Wiele słyszałam o pudrach oczyszczających do twarzy i bardzo się cieszę z możliwości przetestowania jednego z nich, mam nadzieję że pozytywnie mnie zaskoczy

4. Odżywka do paznokci Paese, produkt pełnowymiarowy o wartości ok. 18zł/9ml
Na razie mam sporo odżywek do wykończenia i, powiem szczerze, wole je w postaci wosku i masełek, ale zużyje się. Dostałam wersję przyspieszającą wzrost.

5. Hipoalergiczny płyn micelarny Biały Jeleń, produkt pełnowymiarowy o wartości ok. 11.99zł/200ml
Powiem szczerze, że za Jeleniem nie przepadam, ale płyn wypróbuję, a nuż zostanie odkryciem tego roku.

+ Gratisy:
Próbki barwy (dostaje chyba już trzecie z kolei) oraz 
Chusteczki zmywające lakier z paznokci JELID - z ich obecności bardzo się cieszę, przyda się w podróży.

Dodatkowo w tym miesiącu można było wygrać dodatkowy kosmetyk biorąc udział w konkursie na blogu SB. Ja wybrałam szampon Bioxsine przeciw wypadaniu włosów o wartości ok. 35zł i... udało mi się, jestem mile zaskoczona (również objętością wygranej - to aż 300ml, szampon musieli włożyć do osobnego pudełka)
Podsumowując, pudełko w tym miesiącu jest niezłe, były też lepsze edycje, ale z tej w sumie jestem zadowolona. Najciekawszym produktem tego pudełka jest dla mnie puder Yasumi, jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie na skórze wrażliwej.

Wartość pudełka ok. 124.50zł+35zł (wygrana)

A Wy, co myślicie o tym pudełku?

6 komentarzy:

  1. Puder Yasumi jest największym i najlepszym zaskoczeniem tego pudełka. Mnie się pudełko podoba jednak próbki tego samego produktu 3 raz z rzędu zaczynają mnie już męczyć trochę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tych próbek mam nawet więcej bo raz dostałam nagrodę za udostępnianie, a tam... próbki barwy :)

      Usuń
  2. Ciekawa zawartość :)) Noo takie pudełka bardziej się opłacają, ale nigdy nie wiadomo co w nich jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zgadza, ja akurat postawiłam sobie cel - spędzić rok w towarzystwie pudełek i podliczyć czy się opłaca i czy faktycznie znajdę w nich jakieś hity

      Usuń
  3. Świetne pudełeczko jestem z niego zadowolona :) niestety ja nie otrzymałam nic gratisowego :(

    OdpowiedzUsuń