Witajcie,
Dzisiaj na blogu będzie nieco farmaceutycznie :) Lato, słońce, wakacje... A człowiek tu myśli o suplementach. Wiadomo, że na nasz wygląd wpływają nie tylko kosmetyki, które wsmarowujemy w skórę. Czynników, mających na to wpływ jest sporo, jest to sposób odżywiania, styl życia, ekologia, geny... I właśnie dziś postanowiłam przyjrzeć się bliżej suplementacji, a dokładnie witaminie C. Dlaczego jedne suplementy działają, a inne - nie, mimo że mają podobne składy? Czy witamina C witaminie C jest równa?
Na początku chciałabym poruszyć kwestię tego, dlaczego potrzebujemy witaminy C na co dzień. Ludzki organizm, tak samo jak organizm kilku innych odmian prymatów, świnek morskich i nietoperzy, nie wytwarza witaminy C. Właściwość tą nabyliśmy z tokiem ewolucji i w tej kwestii już raczej nic nie potrafimy zmienić. Mimo to dostarczanie witaminy C wciąż jest niezbędne dla naszego organizmu. Jest składnikiem niezbędnym m.in. dla prawidłowego funkcjonowania kostnej tkanki.
Niedobór witaminy C może powodować stany depresyjne, bladość, suchość skóry, wypadanie włosów, rozdwajanie paznokci i inne "przyjemne" oznaki.
Ostatnie badania wykazały, że optymalną dawką dla osoby dorosłej jest 500mg witaminy C dziennie. Czy to oznacza, że wystarczy łyknąć 5 tabletek Cerutinu i zapomnieć o sprawie? Otóż, mimo dobroczynności, jakie ta witamina nam daje ma ona zasadniczą wadę - długo się przyswaja, przez co większość wydala się z moczem. Tabletka Cerutinu, mająca 100mg witaminy C szybko rozpuszcza się w żołądku i tak samo szybko jest wydalana, przez co przyswaja się co najwyżej połowa tego co łyknęliśmy. Dzieje się tak przez tzw. "próg nerkowy". Oczywiście najlepiej nasz organizm traktuje kwas L-askorbinowy długo uwalniany, czyli taki, jaki otrzymujemy z pożywieniem. Jednak, ile tych owoców acai czy cytrusów musimy spożyć w ciągu dnia by dostarczyć organizmowi 500mg witaminy C dziennie? Kilogramy.
Jest jednak wyjście - tabletki o przedłużonym uwalnianiu, które oferuje m.in. koncern Dr Enzmann. Witamina C MSE Matrix posiada matrycową budowę, co oznacza, że każdy z kryształów lewoskrętnej witaminy C jest otoczony szkieletem z celulozy. Dzięki temu możemy przyjmować tabletkę tylko raz dziennie i przyswoi się ona w 100%, tak samo jak gdybyśmy pozyskali ją z pożywienia. Zgodnie z filozofią marki Dr Enzmann, tabletkę taką należy przyjmować na noc by wspomóc tworzeniu hormonu TRH, które odbywa się w godzinach porannych z udziałem witaminy C.
Ja ten suplement otrzymałam podczas spotkania Beauty by Bloggers od kliniki Lemone. Owa klinika, jako jedna z nielicznych w Polsce, posiada możliwość dystrybucji w sieci suplementów i dermokosmetyków renomowanych firm. Między innymi z wykładu Doktor Tomali dowiedziałam się o właściwościach tych suplementów i teraz mogę się z Wami podzielić wynikami kuracji. Od półtorej miesiąca dzielnie zażywam 1 tabletkę witaminy C MSE Matrix na noc. I mogę tu napisać o poprawie mojego samopoczucia, w które jedni uwierzą, a inni stwierdzą, że sama siebie nakręciłam. Jednak stwierdzić mogę, że tak i owszem w tym kierunku witamina jak najbardziej działa i nie mam uczucia ciągłego zmęczenia. Ale jednak chciałam wspomnieć o wymiernej zmianie. Otóż od dawna posiadam problem z krwawiącymi podczas szczotkowania dziąsłami. Mam dobrego dentystę, który, niestety, po długich próbach naprawy mojego stanu zalecił mi płukanie jamy ustnej po każdym umyciu zębów. Na nic Paradontax i inne takiego typu pasty. Jednak po około dwóch tygodniach zażywania tego dziecka Dr Enzmann zauważyłam poprawę, a po miesiącu problem zniknął, czemu nie mogę się nacieszyć. Wcześniej przez kłopoty z naczynkami czas od czasu przez kilka miesięcy zażywałam Cerutin po 2 tabletki 3 razy dziennie i ani razu nie zauważyłam poprawy z dziąsłami. Wnioski, oczywiście, pozostawiam Wam :)
Cena: 79zł
A Wy, zażywacie na co dzień suplementów z witaminą C? :)
Też to przechodziłam, ciagle krwawiące i problematyczne dziąsła.
OdpowiedzUsuńAle udało się je zwalczyć?
UsuńWłaśnie, waż na jest przyswajalność, teraz biorę rutinoscorbin bo jestem przeziębiona ale idealnym rozwiązaniem byłby taki suplement . ja od zawsze miałam problem z zębami, teraz doszedł mi z cofającymi się dziąsłami i również krwawieniem :/
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, bo po rutianscorbinie też nie poczułam różnicy
UsuńA ja pijam sok z Camu Camu. Ma 30-razy więcej witaminy C niż pomarańcza (chyba druga pod kątem zawartości wit. C na świecie) i super przyswajalna. Znalazłam w aptece chyba z eko albo ekamedica.
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy o nim nie słyszałam :)
UsuńMoim zdaniem najlepsza jest liposomalna witamina c. Przede wszystkim dlatego, że wchłania się do naszego organizmu aż w w 90% dodatkowo bardzo długo się uwalnia. Dzięki czemu jej terapeutyczne działanie dłużej utrzymuje się w naszym organizmie.
OdpowiedzUsuńJasne pod warunkiem że jest prawdziwa, czyli nie jest płynna i nie rozpuszcza się w wodzie, ani nie jest w kapsułce, bo to ściema.
Usuń