Szkolenie z Indigo: moje wrażenia

Witajcie,

Uczestniczki warsztatów Indigo na Meet Beauty miały także możliwość zapisania się na szkolenie z tą marką dotyczące podstaw manicure hybrydowego. Od dawna takie szkolenie mi się marzyło, bo jednak filmiki na YouTube nie dawały mi możliwości współpracy z doświadczonym szkoleniowcem, który prosto z buta wskazałby na moje błędy. 

Szkolenie odbyło się w Lamilu Nails & Visage i było przeprowadzone przez właścicielkę salonu Milenę Malinowską. Bardzo się cieszę, że trafiłam właśnie do niej, gdyż Milena jest nie tylko doświadczonym szkoleniowcem, ale także przesympatyczną osobą, która cierpliwie znosiła każdą moją porażkę i robiła wszystko by, mimo moich dwóch lewych rąk, efekt przerósł moje oczekiwania.

Na początku omówiliśmy choroby paznokci. Jest to temat niezwykle ważny, gdyż przy niektórych chorobach nie możemy wykonać manicure hybrydowy, w szczególności obcej osobie.

Dużą uwagę Milena poświęciła również dokładnemu nadaniu kształtu paznokci. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że palec środkowy powinien posiadać najdłuższy wolny brzeg. Różnica między długością paznokcia przy palcu środkowym a wskazującym i serdecznym powinna wynosić do 1mm. Natomiast paznokieć przy małym paluszku musi być odpowiednio krótszy. W moim przypadku Milena czujnie kontrolowała postępy w piłowaniu i oglądała każdy pazur by nakierować mnie na właściwą drogę. Teraz już wiem jaki błąd ciągle popełniałam w nadaniu kształtu, i moje paznokcie wyglądają o niebo lepiej.

Proces piłowania również jest szczególnie ważny, gdyż przez nieprawidłowe piłowanie paznokcie mogą zrobić się kruche i podatne na uszkodzenia. Warto pamiętać że na końcowym etapie należy piłować tylko w jednym kierunku.  

Kolejnym krokiem jest usuwanie skórek. Szczerze mówiąc, jak dotąd nie byłam zbyt dokładna przy tej procedurze i całość zajmowała mi ok. 10 min. Jednak na szkoleniu dowiedziałam się że prawidłowe usuwanie skórek jest kluczem do wytrzymałego manicure. Dzięki temu niwelujemy także kłopoty z zalewaniem skórek. Bardzo interesująca m.in. w tej kwestii wydaje mi się frezarka. Jednak ja na pewno się nie odważę używać tego urządzenia bez przejścia szkolenia, bo zwyczajnie boje się uszkodzić macierz paznokcia.

Następnie dokładnie matowimy płytkę i odtłuszczamy ją Cleanerem. Dowiedziałam się także, że Indigo posiada specjalny Cleaner dla końcowego etapu przecierania paznokci, który nadaje wierzchniej warstwie dodatkowy połysk, nie wolno go jednak używać do odtłuszczania naturalnej płytki. Opcjonalnie możemy zastosować Primer.

Kolejnym krokiem jest nałożenie odpowiedniej bazy. Oferta Indigo obfituje w różnego rodzaju bazy, m.in. lecznicze. Z racji tego, że w swoich zbiorach posiadam już wersję proteinową, to zdecydowałam się na wypróbowanie Ultra Strong, która sprawdziła się u mnie dobrze. Dowiedziałyśmy się również jak za pomocą bazy możemy nadbudować krzywą C i które bazy do tego się nadają.

Następnie nakładamy warstwę lakieru hybrydowego. Milena pokazała nam zarówno sposób nakładania lakieru warstwa po warstwie, jak i sposób, w jaki można uzyskać pełne krycie już po jednej warstwie. Poznaliśmy również kilka sztuczek pozwalających na otrzymanie idealnie równiej warstwy.  

Na koniec nakładamy warstwę top coatu i przemywamy płytkę Cleanerem. Na szkoleniu dowiedziałam się również, że w ofercie Indigo jest top coat ProWhite przeznaczony do jasnych lakierów, który nie żółknie.

źródło: https://lavito.pl/lamilu-nails-visage-by-milena

Uważam, że szkolenia profesjonalne przeprowadzane przez Indigo to dobra okazja by poznać nowe techniki a także nauczyć się bezpiecznego prowadzenia zabiegu. Są  też szczególne ważne w kwestii nie tylko prawidłowo przeprowadzonego manicure hybrydowego, ale również prawidłowego usuwania lakieru. Wiele osób robi to w sposób zły uszkadzając płytkę, po czym twierdzą, że lakier hybrydowy zniszczył im paznokcie, a jednak należy przede wszystkim pamiętać o własnym bezpieczeństwie i nie usuwać lakieru na siłę. Szkolenia profesjonalne polecam każdemu, a szczególnie osobom, które chcą powiązać swoją ścieżkę kariery z zawodem manicurzystki. Warto również wspomnieć, że Milena uczy nie tylko samego manicure, ale również podejściu do klienta.   

A ja? Ja na razie ćwiczę i zamierzam doskonalić swoje umiejętności aż dorosnę do kolejnego szkolenia profesjonalnego, na którym będę mogła bez wstydu się pojawić :)