Witajcie moi drodzy,
Dziś opowiem Wam o pewnym kosmetyku, należącym do mojej ulubionej grupy kosmetycznej. Wiecie która to? Nie? To podpowiem... serum... serum.... serum... serum... SERUM! na noc. Z witaminą C.
A że wiosna się zbliża, to i idealny okres stosowania takowych kosmetyków. Jest to kolejnym osobnik marki GlySkinCare o nazwie Intense C Serum.
Ogólnie lubię sera z witaminą C, ponieważ z uwagi na AZS, rumień i trądzik różowaty (a bardziej nawet z uwagi leków stosowanych na nie) moja cera jest, poza w/w "walorami", cienka, wrażliwa, podatna na uszkodzenia i pigmentacje. Mimo stosowania przez mnie filtrów SPF50+ plamki, niestety, czasem się pojawiają. Na tą dolegliwość upatrzyłam sobie kilka serum z witaminą C, jednym z których jest właśnie Intense C Serum.
Intense C Serum zawiera 7,5% L-Ascorbic Acid - skoncentrowana forma witaminy C, która docierając do najgłębszych warstw skóry zapewnia jej ochronę przed wolnymi rodnikami, zabezpieczając jednocześnie przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Intense C Serum stymuluje syntezę kolagenu oraz pomaga zapobiegać przedwczesnym oznakom starzenia się skóry. Nośnikami skoncentrowanej witaminy C w preparacie są QuSome®, cząsteczki które umożliwiają głęboką penetrację kosmetyku w głąb skóry.
Umyj twarz Gentle Cleanser a następnie rozprowadź 5-6 kropli Intense C Serum na twarz, delikatnie wcierając kosmetyk w skórę. Podczas stosowania kosmetyku może pojawić się uczucie ciepła na twarzy. Preparat należy stosować na noc samodzielnie lub pod krem nawilżający. Nie zawiera substancji zapachowych. Preparat przechowywać w temperaturze pokojowej.
Serum takie nakładamy na noc pod krem bądź solo i pamiętamy o konieczności stosowania kremów z filtrem na dzień podczas całego okresu stosowania serum. Zaniechanie grozi nam wysypem nowych plam pigmentacyjnych, co mija się z celem stosowania owego serum.
W danym przypadku mamy do czynienia z kwasem L-askorbinowym, który jest lepszy od swojego prawoskrętnego brata z uwagi na lepszą tolerancję przez nasz organizm. Intense C Serum ma oleistą konsystencję, która nie każdemu może przypaść do gustu, jednak mi to w niczym nie przeszkadza.
Co do efektów, to... działa. Rozjaśnia skórę, drobne plamki również są rozjaśnione, natomiast w sprawie wolnych rodników to nic nie powiem bo nie widzę :) Ogólnie z produktu jestem zadowolona. Swoją funkcję spełnia i jest w miarę niedrogi jak na takiego typu produkt, więc z pewnością sięgnę po niego w przyszłości.
Serum dostępne TU i TU
Wspaniałe sa serum z witaminą C.Użytkuję taki kosmetyk tylko z 15% stężeniem witaminy C i efekty sa rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty typu serum,
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam
Nie miałam jeszcze produktów z witaminą C, ale mam zamiar wdrożyć je do swojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że fajnie działa; )
OdpowiedzUsuńTeż stosuję serum LIQ CC light z witaminą C. Moje ma 15% stężenie. Już sobie nie wyobrażam innej wieczornej pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuń