Witajcie Kochani,
Dawno się tu nic nie pojawiało w temacie oczyszczania cery, a etap ten w pielęgnacji jest dla mnie szczególnie ważny. Od serum lub kremu zależy wiele, jednak na nic te wszystkie starania jak skóra nie jest odpowiednio oczyszczona.
Nie będę Was okłamywać, że przez lata szukałam dobrego płynu do mycia i twarzy i oto mi on! - jedyny zbawiciel!, bo ostatnio mam szczęście do doboru pielęgnacji w tym zakresie, i na Gentle Cleanser GlySkinCare również się nie zawiodłam.
Skoncentrowany płyn do mycia twarzy, bez dodatku mydła i alkaliów. Skutecznie usuwa makijaż pozostawiając uczucie komfortu nawilżonej skóry. Zawarty w preparacie kwas glikolowy pomaga przywrócić jej naturalny odczyn pH. Preparat może być stosowany przez osoby mające cerę skłonną do podrażnień. Rodzaj cery: Wszystkie rodzaje cery.
Sposób użycia: Płyn do mycia twarzy należy stosować na zwilżoną skórę. Delikatnie umyć twarz Gentle Cleanser, a następnie spłukać letnią wodą. Unikać kontaktu z oczami.
Płyn posiada wygodne plastikowe opakowanie z pompką. Dla mnie plusem jest także to, że opakowanie jest przezroczyste i nie muszę bawić się we wróżkę lub pod światło sprawdzać poziom płynu.
Produkt ma dość lejącą konsystencję, wydajność ma średnią.
Z danej serii oczyszczającej GlySkinCare jak na razie miałam jedynie tonik, z którego byłam bardzo zadowolona. Dany płyn, natomiast, jest dobrym "podkładem" przed tonizacją skóry, ale i świetnie oczyszcza skórę. Stosuję go jako drugi etap oczyszczania po olejku i stwierdzić mogę, że skóra aż piszczy z czystości po jego zastosowaniu. Nie wysusza mojej wrażliwej skóry i nie uczula, płyn faktycznie jest delikatny.
Podsumowując: ciekawy produkt, warty uwagi, i, w dodatku, w przystępnej cenie.
Cena: 29zł/200mlPodsumowując: ciekawy produkt, warty uwagi, i, w dodatku, w przystępnej cenie.
Płyn jest dostępny TU lub TU
Chyba wypróbuję :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńAkurat z tej serii stosuję krem peelingujący :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować całą serię, bo na razie wszystko mi się podoba :)
UsuńNiestety, muszę unikać SLES w produktach do mycia twarzy, gdyby nie to, to pewnie bym się skusiła :(
OdpowiedzUsuńTeż staram się unikać, ale w tym przypadku, na szczęście, nic mi się nie stało
UsuńRaczej się nie skuszę, ze względu na skład, chociaż niektóre produkty GlySkinCare bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję go, ta seria dobrze się u mnie sprawdza
OdpowiedzUsuń