#Prezenty świąteczne: Pomysły z MyGiftDNA

- I już zimę woła...

A właśnie że nie. Bo potem będzie się szukało prezentów na ostatnią chwilę, a ciotka Ania już dla Was wszystko znalazła i pokazała. A cóż takiego pokażę? Prezenty drobne, ale miłe sercu, no i, jak to u MyGiftDNA zwykle jest, oryginalne.

Tym razem zawiesiłam oko na rzeczach stosowanych codziennie, lecz z miłym akcentem, jakim jest personalizacja.

Dla osób uprawiających sport bądź po prostu aktywnych trafionym prezentem okazać się może bidon. Sama chodzę na siłownie i, uwierzcie mi, bidon to rzecz, którą muszę wymieniać co najmniej co kwartał. Prawda jest taka, że na prawdę dobry bidon ciężko jest znaleźć i te plastikowe sztuki, co do mnie trafiali, dość szybko zaczynali przepuszczać wodę. A to oznacza, że prawdopodobieństwo zalania ubrań i butów sportowych drastycznie wzrasta. Bidon z MyGiftDNA jest, natomiast, wykonany ze stali nierdzewnej, dzięki czemu jest dużo bardziej wytrzymały od swoich plastikowych braci. 

W dodatku, lepiej utrzymuje temperaturę nalanej do niego cieczy. Na stronie dostępnych jest wiele grafik z personalizacją, którą możemy zamieścić na bidonie. Grafika, z kolei, nie jest drukowana tylko grawerowana za pomocą lasera, a więc mamy pewność że napis zostanie na długo w stanie nienaruszonym.

Sam z siebie bidon jest bardzo wygodny - jest to model z rurką w środku. Początkowo się bałam, że będzie cięższy od bidonów, jakie posiadałam przedtem, ale jest równie leciutki.

Dla osób, którzy nie wyobrażają sobie bliskiej bądź dalszej podróży bez aromatycznej i ciepłej kawy lub herbaty znaleźć możemy takie oto kubki termiczne. Jako że ponad połowę drogi do pracy pokonuję na pieszo, w chłodne dni kubek taki jest dla mnie prawdziwym zbawieniem. Nie ma nic lepszego jak zatem umieścić napis podnoszący na duchu ukochaną osobę na takim kubku.

Tak samo, jak w przypadku bidonu, napis ten wykonuje się za pomocą grawerowania laserowego. Kubek, natomiast, jest wykonany bardzo porządnie i długo utrzymuje ciepło, nie wycieka z niego płyn przy noszeniu. 

Ci, co mnie znają, wiedzą - połowa sukcesu w dobraniu prezentu dla mnie leży w obecności jednorożca :D 

Jeśli zatem szukacie prezentu dla wielbicieli jednorożców, mistrzów kuchni, lub po prostu osób lubiących ciastka to grawerowany wałek jest dla Was dobrym rozwiązaniem. Osobiście, wybrałam słodki mini wałeczek MyGiftDNA w - a jak że! - jednorożce :) Oferta, rzecz jasna, obejmuje wiele innych wzorów od wałków spersonalizowanych po zestawy mini-wałeczków z różnymi wzorkami.

Jakość grawerowania na wałku jest bardzo dobrej jakości. Wzór jest odpowiednio "głęboki" by ciasto się nie przyklejało, ale i odbijało się jak należy. Dostałam wiele pytań odnośnie odbijania się wzorków i przyklejania się ciasta i powiem tak - najlepiej wzorki odbijają się na ciasteczkach "gładkich" bez orzechów i innych dodatków, u mnie najlepiej sprawdzają się na cieście rozwałkowanym do ok. 5mm. Oczywiście, tak jak z tradycyjnym wałkiem, należy czas od czasy oprószyć wałeczek mąką :) I gotowe! Tak udekorowane ciastka robią furorę i znikają w mgnieniu oka, ponieważ z taką dekoracją nawet stary przepis smakuje na nowo :) 

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam w wyborze prezentów pod choinkę :)Czy któryś z moich pomysłów wpadł Wam w oko?