Witajcie Kochani,
Z czego się składa Wasza wieczorna pielęgnacja? Poza myciem twarzy, kremem na noc/pod oczy ja osobiście lubię zastosować kurację odżywczą, serum albo sleeping pack. Szczególnie lubię kurację na miesiąc/dwa, gdyż mają one dawki mocno skoncentrowane i wyniki faktycznie widać na koniec, a nie zdążają mi się znudzić przez ten okres.
Do jednej z takich kuracji zaliczyć mogę kapsułki młodości AA Golden Ceramide.
Pierwsza luksusowa pielęgnacja przeciwzmarszczkowa AA, która można dobrać do typu cery. Proces starzenia sie skóry nie zależy tylko od wieku, ale od wielu innych czynników: genów, trybu życia, diety, środowiska zewnętrznego i promieniowania słonecznego. Nasz nowy program pielęgnacyjny AA Golden Ceramides zawiera inteligentny system lokalizacji uszkodzeń we włóknach kolagenowych (INTGC3), który w zależności od indywidualnych potrzeb skóry, uwalnia odpowiednie sekwencje składników aktywnych, nadając skórze jedwabista miękkość i gładkość.
Bogactwo składników aktywnych – ceramidów, złota kosmetycznego 24K, oligopeptydów i neomatrycy kwasu hialuronowego – to prawdziwy luksusowy koktajl sprawiający, ze skóra odzyskuje wyjątkową jędrność i sprężystość.
Forma produktu to już znane wszystkim żelowe "rybki", ogonek których odkręcamy bezpośrednio przed użyciem. Bardzo imponuje mi taka forma z uwagi na precyzyjną dawkę produktu oraz higienę.
W środku znajdziemy dość gęsty olejowaty żel, który dobrze się rozprowadza na skórze i nieco topnieje pod wpływem ciepła. Perełki nie wywołują żadnych nieprzyjemnych doznań podczas stosowania. Rano skóra po nich jest bardzo gładka i odżywiona, czego, właściwie najbardziej oczekuję od takiego typu produktu.
Po 30 dniach stosowania (w opakowaniu mieście się 30 "rybek" - po jednej na każdy dzień) stwierdzić mogę, że skóra stała się bardziej miękka i aksamitna w dotyku. Kuracja nie zapchała moich porów i nie wywołała uczulenia (ale, oczywiście, tj jak przy każdym kosmetyku, zalecam zrobić próbę). Jednym słowem, z działania jestem zadowolona.
A Wy jaki macie stosunek do kosmetyków AA? :)
fajne rybki, dobrze, że działają i jesteś zadowolona
OdpowiedzUsuńfajnie, e te rybki sprawiły, że skóra jest aksamitna jak jedwab
OdpowiedzUsuńRybki to bardzo fajny pomysł. Odpowiada mi taka forma - raz ze względów higienicznych dwa, to fajna zabawa po prostu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają takie "rybie" perełki, mam nadzieje, że w działaniu są równie skuteczne. Moja wieczorna pielęgnacja ogranicza się do płynu micelarnego, żelu, toniku, serum i kremu na noc :) Pozdrawiam TinaHa
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo ładnie się prezentuję :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kapsułkach, ale wydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Nie znam i jeszcze nigdy nie miałam kosmetyków w tej formie. Te prezentują się pięknie.
OdpowiedzUsuńLubie takie rybki, obecnie nierozstaje sie z Hydro serum od Chanel <3
OdpowiedzUsuńU mnie AA nieszczególnie się sprawdzają, ale rybki bym przetestowała, bo ich chyba nie da się zepsuć ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest taka forma produktu :)
OdpowiedzUsuńO kurcze :) Bardzo ciekawe te kapsułki! <3
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych "rybkach" wcześniej:) musze wypróbować:)
OdpowiedzUsuńFajne te rybki. Może kiedyś i ja się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo nietypowo i nietuzinkowo :) Też chętnie bym ich poużywała :D
OdpowiedzUsuńZnam tego typu produkty (profesjonalne), ale chyba z rybkami AA się jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńLepiej stosować rano czy na wieczor?
OdpowiedzUsuńPolecam na wieczór :) Dla mnie na rano są za "ciężkie"
Usuń