Witam Was w serii wpisów "wyjątkowy rok" - akcji blogerskiej, której życie dal Michał z bloga Twoje Źródło Urody. Wiele niesamowitych ludzi tworzy wpisy w określony temacie, i zdziwicie się jak bardzo te posty się różną.
Tematem lutego, jest, zaś, Made with love. I temat ten, niewątpliwie, jest dla mnie najtrudniejszy. O miłości dużo się mówi, lecz czy miłość jet rzeczą, o której się mówić powinno? Zrobione z miłością, zrobione z pasją, z oddaniem. I, z racji tego, że znam wiele przykładów ludzi, niosących swe dzieło z miłością, to nie chcę tym razem pisać o produktach kosmetycznych. A chcę napisać o tym, jak ważne jest kochać to co się robi.
W moim życiu zdarzało mi się podejmować się pracy, której nie lubię, a czasem nawet wydawało mi się, że ją nienawidzę. I wiecie co? To był najgorszy okres w moim życiu. Wszystko waliło mi się z rąk, dni się dłużyły, a ja popadałam w błędne koło dni, które wyglądały tak samo. Wieczorami miałam okropny humor, bo następnego dnia należało iść na katorgę. Byłam niemiła i wiecznie zła. I, co najgorsze, zaczynała myśleć, ze taka właśnie jestem. Zła, niemiła i niesympatyczna.
Ale pewnego dnia postanowiłam tą sytuację zmienić i .... nie będzie tu opowieści o tym, jak Wróżka Chrzestna napisała za mnie CV, a następnie posadziła mnie do białej limuzyny, która zawiozła mnie w świetlaną przyszłość. Nie było łatwo. Ale w końcu znalazłam to, czym chcę się zajmować. I czuję się jak bym była inna. Bardziej uśmiechnięta, bardziej pozytywna. W końcu nie boję się planować, nie boję się żyć.
Być może nieco przeginam , ale sporo czasu spędzamy w poszukiwaniach partnera życiowego, dlaczego więc uważamy, że z pracą powinno być inaczej? Wykonywanie zawodu stanowi dużą część naszego życia, więc nie warto jest się nim męczyć. Kochajmy naszą pracę, dzielmy się pasją i wtedy możemy zostać kimś jak Czarownica Ilona Nalewajka, o której na blogu napiszę prawdziwy pasjonat swego dzieła Michał, kimś tak pozytywnym jak Paulina z jej bijącą energią, bądź Wiola z niesamowitym poczuciem humoru. Kimś, kto wkłada w swoje dzieło mnóstwo pracy i jej wynikami cieszy wszystkich dookoła jak Patrycja, bądź jak Dorota idzie w nogę z czasem i nigdy się nie poddaje. Kimś jak Kinia, chcąca zmienić ten Świat na lepsze, lub jak Gosia, zdolnym do patrzenia na Świat pod zupełnie nieoczekiwanym kątem. Mądrym i cierpliwym rodzicem jak Bożena lub Ania, osobą szczerą, ciepłą i wierzącą w prawdziwą przyjaźń jak Monika. Prawdziwą twardzielką jak Ola i niezwykle kreatywną jak Margareta. Nieustanną pasjonatką, której na nic nie brakuje czasu, jak Magda lub kobietą "z jajem" (za to zawsze świeżym :D ) jak Olą. Kimś, kto potrafi stworzyć coś pięknego własnymi rękoma jak Asia, czy też osobą mówiącą prawdę "prosto z mostu" jak Ola. Czy też osobą o wielu zainteresowaniach jak Ewelina, Marta, Małgorzata, Paulina i Dobrogniewa :)
Wszystkie te osoby kochają to co robią i dlatego właśnie tak wspaniale im to idzie. Kochajmy naszą pracę, zarażajmy naszą miłością innych i niech każdy będzie choć troszkę szczęśliwszy dzięki nam :)
Chodźcie, to Was przytulę :D
Chodźcie, to Was przytulę :D
Ale Cię wyściskam w sobotę!! :* :*
OdpowiedzUsuńOooooOo <3 przytulajmy się, przytulajmy <3 rozpuściłam się jak masło na patelni :)
OdpowiedzUsuńtak wpisy się różnią. Miłość jest wielka
OdpowiedzUsuńCały ten post przepełniony jest miłością :))
OdpowiedzUsuńNaszym zdaniem powinno się dużo mówić o miłości :) Wiemy, że czasem jest to trudne, ale trzeba.
OdpowiedzUsuńMiłość potrafi zdziałać wiele i odmienić mega życie.
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane! Brawo Ty!
OdpowiedzUsuńOj miłośc potrafi góry przenosić
OdpowiedzUsuńJa po prostu kocham swoją pracę i nie wyobrażam sobie , że mogłabym robić coś innego!
OdpowiedzUsuńJa mialam pracę, która początkowo lubilam, ale pozniej szefowa zaczela mnie obgadywac. Klientki mowily ze jest ok, a ona wiecznie klamala ze narzekają, az znalazlam sie w szpitalu i odeszlam ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie moja pracą jest mój blog - uwielbiam pisać, uwielbiam robić zdjęcia - więc łączę swoje pasje z pracą - i dzięki temu czuję się spełniona.
OdpowiedzUsuńDokładnie każdy powinien się dobrze czuć w zawodzie :)
OdpowiedzUsuńJeżeli w to co robimy wkładamy serce i uczucie - to zawsze jest to dobra robota :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post :-) o miłości powinno się mówić, bo jest ona wszędzie ❤ Praca również powinna sprawiać przyjemność :-)
OdpowiedzUsuńOj wspaniałe polecenia :) Robić to co się kocha to prawdziwe szczęście :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie napisany post, tyle miłości w nim:)
OdpowiedzUsuńJaki ciepły post! Moim zdaniem tylko robienie tego, co się lubi ma sens.
OdpowiedzUsuńSuper post! Taki inny i szczery ♥
OdpowiedzUsuńMiłość nie jest łatwym tematem. Każdy postrzega ją we własny, indywidualny sposób.
OdpowiedzUsuńNie pracuje zawodowo ale zajmuje się domem co również jest pracą i to nie łatwą
OdpowiedzUsuńja póki co lubię swoją pracę :) , ale największe szczęście daje mi moja rodzina.
OdpowiedzUsuńMoją pracą jest mój blog i przyznam, że kocham to, co robię.
OdpowiedzUsuńznalezienie odpowiedniej pracy, która nie będzie dla nas męczarnią jest bardzo ważna. Sama wiem po sobie, że takie coś potrafi "zepsuć" nam życie. W pracy człowiek się męczy, denerwuje, wszystko się dłuży, odechciewa się żyć.. a jak się wróci do domu to zamiast cieszyć się wolnymi chwilami to jest się przybitym i zmęczonym psychicznie i fizycznie po pracy, a do tego cały czas myśli się o pracy, że jutro znowu, zamiast myślami być jak najdalej od tego miejsca..
OdpowiedzUsuń[bo prawdziwa miłość potrafi zdziałać wiele... :))
OdpowiedzUsuńJa też niestety kiedyś miałam pracę której nienawidziłam ale odważyłam się ją zmienić.
OdpowiedzUsuńNie mogłam się oderwać ! Tego typu posty mogę czytać u Ciebie codziennie :D
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba wszystko zmienić by żyć lepiej, bez stresu i z zadowoleniem.
OdpowiedzUsuń