Pokazywanie postów oznaczonych etykietą neogen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą neogen. Pokaż wszystkie posty

niedziela, listopada 4

#Recenzja: Ocieplamy twarz z Neogen Knit Mask!

Witajcie Kochani.
Przez długi czas maski w płachcie królowały na blogach - i nie widzę w tym nic złego, jak coś jest dobre to jest dobre :) Nie spodziewałam się jednak, że zaskoczy mnie kolejna maseczka w płachcie- tyle widziałam i przetestowałam, że już wiem czego się po nich spodziewać. 

Nie znaczy to, że maseczek w pachcie nie lubię - wręcz przeciwnie, stosuję je bardzo często, są wygodne do zabierania ze sobą w podróż, albo zastosowania np. w samolocie. Jednak takiej maski w płachcie to ja jeszcze nie miałam, dzisiaj więc opowiem Wam o moim ostatnim maseczkowym odkryciu -  Neogen Dermalogy Pink Cactus Liftmax Knit Mask.

niedziela, października 28

#Dermalogy Real Flower Cleansing Water Calendula: Do twarzy mi w Neogenowych kwiatach!

Witajcie Kochani,
Dziś będzie azjatycko i bardzo czysto :D A także kojąco i...hipnotycznie :D 

Jak ktoś z Was śledzi mnie na instagramie to zapewne zauważył filmik z płynem micelarnym Neogen Dermalogy Real Flower Cleansing Water Calendula, w buteleczce z którym wirowały płatki nagietka. I, jako że nagietek uwielbiam prawie tak samo jak rokitnik, to musiałam Wam o tym wynalazku opowiedzieć :)