poniedziałek, sierpnia 14

#Relacja: Beauty by Bloggers III edycja

Witajcie Kochani,
Wiosnę i lato mam zazwyczaj bogate w spotkania blogerskie. Takie spotkania to świetna sprawa by się czegoś nauczyć, kogoś poznać i zobaczyć się ze znajomymi, z którymi widujesz się kilka razy w roku.

Czasem tych spotkań mam więcej czasem - mniej, ale cieszę się z każdego. Tak bardzo, że postanowiłam jedne takie zorganizować. Już po raz trzeci. W Częstochowie. Beauty by Bloggers. 1 lipca.

Organizacje zaczęłam jak zwykle od wyboru miejsca spotkania. Gdy przejrzałam kilka propozycji, zawiesiłam swoje oko na Lunchowni przy ulicy Waszyngtona 18. Gdy tylko weszłam do lokalu to zauważyłam, że miejsce pięknie się prezentuje, a po zapoznaniu się z ofertą zrozumiałam - to jest to. Nie zawiodłam się. Każda pozycja zarówno cateringu jak i zamówionych dodatkowo dań była przepyszna, prześliczna, świeża i bezglutenowa. Miejsce to serdecznie polecam jeśli szukacie dobrej kuchni w rozsądnej cenie, a w dodatku pięknego wystroju idealnego dla różnego rodzaju uroczystości, randki czy też zwykłego bądź niezwykłego obiadu ;)

Tym razem skupiliśmy się na firmach profesjonalnych. Spotkanie rozpoczęliśmy od prelekcji firmy Esdor. Tu muszę się przyznać, iż bardzo chciałam zaprosić przedstawicieli jeszcze na drugą edycję, ale mieliśmy zbyt napięty grafik. Tym razem nam się udało spotkać i... byłam wręcz oczarowana. Dowiedzieliśmy się nie tylko o cudownych właściwościach wina (i walorach smakowych ;)) i zbawiennego działania na skórę polifenoli winnych, ale mieliśmy również okazje by przekonać się na własnej skórze czym te kosmetyki są i co ich wyróżnia. Powiem, że pachnie to wszystko obłędnie i składy również do siebie przekonują. Serum, kremy, peelingi.... oraz skoncentrowane wino do kąpieli (to dopiero coś!). A także historia pozyskania surowców, wyboru rodzai wina, no wręcz coś niesamowitego.

Następnie mieliśmy spotkanie z marką Biomaris. Wcześniej dostępna tylko dla salonów, obecnie wchodzi również na rynek detaliczny (co nie może nie cieszyć). Pani Natalia z mężem są niesamowicie ciepłymi i przyjaznymi osobami z wielką wiedzą i pasja.

Marka istnieje już od 75 lat, i co roku przybywa jej zwolenników. Główną filozofią Biomaris jest to, że życie pochodzi z oceanu, i to właśnie ocean potrafi zregenerować zarówno ciało jak i zmysły, gdyż na 98% jesteśmy jego częścią. Marka posiada w swojej ofercie cały wachlarz niesamowitych produktów, zarówno dla tzw "codziennej rutyny" jak i specjalne zabiegi na większe okazje. Każdy produkt wzbogacono w minerały morza martwego. Na koniec mieliśmy okazje skosztować koktajlu z wody morskiej (zdatnej do picia) i soku pomidorowego. Polecam kazdemu fanu sosu bolognese ;)

Następnym punktem programu była prezentacja marki Bielenda Professional. Marka zarówno znana i nie znana od swojej profesjonalnej strony. Odkryliśmy dla siebie różnorodną ofertę marki, testowaliśmy zarówno nowości jak i hity. Ciekawe opcje takie jak maseczki magnetyczne, seria kosmetyków ze śluzem ślimaka i serie dopasowane do każdego rodzaju skóry (również mojej z trądzikiem różowatym). Zdecydowanym przebojem był puder myjący do twarzy, którego zakup właśnie planuję :)

Ostatnim punktem programu była dyskusja o sztucznych rzęsach pod patronatem marki Lovenue. Nie wiem jak u Was, a u mnie długie rzęsy zawsze dodawali wyrazistości twarzy. Problem polega na tym, że ja takowych nie posiadam, muszę więc radzić sobie na różne sposoby: a to doczepię (jak mam czas) a to dokleję. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że rzęsy sztuczne mają być albo maksymalnie naturalne, albo przerysowane do sesji zdjęciowych i t.p. Idealne rzęsy mają być również lekkie i posiadać niewidoczny pasek. I takie rzęsy właśnie ocenialiśmy - jedwabne na przezroczystym pasku (najlżejsze, które kiedykolwiek miałam). Zdecydowane pierwszeństwo osiągnęli dwie pary rzęs - naturalne i naturalne podkręcone :)      
Po rozdaniu upominków (pokażę Wam je w następnym poście ;)) przyszedł czas na część integracyjną, a potem i powrót do domu. Siedziałam i nie wierzyłam, że czas tak szybko zleciał :(

Jeszcze raz chcę podziękować wszystkim i każdemu z osobna, kto razem z nami tworzył trzecią edycję Beauty by Bloggers - każdemu uczestnikowi, prelegentowi i sponsorowi spotkania. Kocham Was, musimy widywać się częściej! I... zabieram się za kolejną edycje :)

13 komentarzy:

  1. Widzę, że spotkanie udane, super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sprawa, takie spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna relacja, uwielbiam rzęsy, miałam doczepiane przez stylistkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna relacja,świetnie zorganizowane spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To było super spotkanie, organizacja pierwsza klasa podobnie jak Pani Organizatorka ;) jak z obrazka :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Znając Twój profesjonalizm - na pewno było fantastycznie - szkoda,że się nie dostałam na TRZECIĄ edycję,ale cieszę się,że Wy dobrze się bawiłyście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie mogłam zaprosić wszystkich chętnych :( przykre to

      Usuń