#Recenzja: Synchroline pod oczy i na ciało :)

Witajcie Kochani,

W końcu czuć pierwsze powiewy wiosny, a ja dziś opowiem Wam o jednym produkcie, który szczególnie przydał mi się w mrozy oraz o jednym produkcie całorocznym marki Synchroline :)

I zacznę właśnie od tego "zimowego", by mrozy w końcu skutecznie pożegnać :D A chodzi o balsam SynchroUrea 15%.

Emulsja zawierająca mocznik w 15% stężeniu połączony z współdziałającymi z nim składnikami aktywnymi, co umożliwia przedłużenie efektu nawilżająco-zmiękczającego. Wykazuje działanie łagodzące i przeciwświądowe, zmniejsza dyskomfort spowodowany odczuciem suchości skóry, któremu towarzyszy złuszczanie się naskórka. Mocznik jest substancją znajdującą szerokie zastosowanie w dermatologii. Dzięki zdolności do zatrzymywania wody na poziomie warstwy rogowej naskórka, sprawia, że skóra jest nawilżona, miękka i gładka. Kwas jabłkowy (hydroksybursztynowy) jest alfahydroksykwasem naturalnie występującym w jabłkach. Powoduje delikatny efekt keratoplastyczny - modeluje odnowę naskórka oraz sprzyja usuwaniu zagęszczonej keratyny. Dimetyl sulfonu (MSM) jest naturalna substancją o właściwościach łagodzących oraz redukujących świąd. Zrównoważone i zsynchronizowane połączenie mocznika, kwasu jabłkowego i MSM sprawia, że Synchrourea 15 jest kremem o szczególnej skuteczności.

Wskazania: skóra odwodniona, zgrubiała (szorstka), złuszczająca się oraz z występującymi objawami nadmiernego napięcia i świadu. Preparat może być stosowany na skórę twarzy, jak i całego ciała.
Sposób użycia: stosować dwa razy dziennie chyba, ze lekarz zaleci inaczej. Preparat należy nakładać na oczyszczoną skórę, delikatnie wmasowując, aż do całkowitego wchłonięcia.

Skład: Aqua (Water), Urea, PPG-15 Stearyl Ether, Malic Acid, Dimethyl Sulfone, Steareth-2, Olus Oil (Vegetable Oil), Steareth-21, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Stearic Acid, Cetearyl Ethylhexanoate, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Vegetable Oil, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Candelilla Cera (Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax), Hydroxyethylcellulose, Polyacrylate Crosspolymer-6, Cetearyl Glucoside, Caprylhydroxamic Acid, Sodium Chloride, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Laureth-12, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Polysilicone-11, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), BHT.

Jako że w silne mrozy moja skóra strasznie cierpi od przesuszenia, ten produkt okazał się być prawdziwym zbawieniem. Skutecznie łagodził wszelakie podrażnienia i świetnie skórę nawilżał. Mimo, że zwykle potrzebuję stosować balsam 2 razy dziennie, tym razem mogłam się ograniczyć do jednego razu dziennie bez żadnych konsekwencji.

Oczywiście, nie jest to produkt wyłącznie zimowy, gdyż wcale nie jest ciężki i na lato jak najbardziej również świetnie się sprawdzi, natomiast ja, jako że największe problemu skórne mam właśnie zimą, to jak na razie, nic innego w zimę stosować nie zamierzam. Ogólnie produkt polecam, szczególnie wrażliwcom-atopowcom: bez żartów jest to jeden z najlepszych produktów do ciała, który w życiu stosowałam.

Następnym produktem, który Wam dzisiaj przedstawię jest krem pod oczy i na okolice ust SYNCHROVIT contour eyes & lips.

Krem przeznaczony jest do starzejącej się skóry wokół oczu i ust, dzięki zawartości retinolu zamkniętego w mikrokapsułkach reguluje procesy odnowy komórek naskórka, działając przeciwzmarszczkowo i odmładzająco na skórę . Składniki aktywne zawarte w preparacie Synchrovit EL takie jak: acetyloglukozamina, kwas glukuronowy, izomerat sacharydowy oraz kwas hialuronowy zapewniają odpowiednie nawilżenie. Działanie antyoksydacyjne zapewnia tokoferol (witamina E). Alfa bisabolol działa regenerująco, łagodząco na wrażliwą skórę wokół oczu. Stosowanie kremu intensywnie nawilża delikatną skórę wokół oczu i ust, zmniejsza istniejące "kurze łapki" oraz zmarszczki pionowe w okolicy ust. Lekka konsystencja preparatu zapewnia jego szybkie wchłanianie. 

Składniki aktywne: zamknięte w mikrokapsułkach retinol i tokoferol, alfa bisabolol, acetyloglukozamina, kwas glukuronowy, izomerat sacharydowy, kwas hialuronowy

Skład: aqua (water), glycerin, tridecyl stearate, cetearyl alcohol, tridecyl trimellitate, glycol palmitate, dimethicone, propylene glycol, tocopheryl acetate, dipentaerythrityl hexacaprylate/hexacaprate, bisabolol, retinyl palmitate, hialuronian sodu, sodium glucuronate, saccharide isomerate, acetyl glucosamine, benzyl pca, cetearyl glucoside, arachidyl alcohol, behenyl alcohol, arachidyl glucoside, c13-14 isoparaffin, xanthan gum, polyacrylamide, phenoxyethanol, disodium edta, sodium hydroxide, laureth-7, bht parfum (fragrance).

Nie za ciężki, nie za lekki, wydajny. Mimo to potrafi bardzo fajnie odżywić moją przesuszoną skórę pod oczami. Co ważne. nie uczulił mnie i w żaden sposób nie wpłynął na noszenie soczewek. Ba, w końcu mogę nanieść korektor pod oczy nie obawiając się brzydkich bruzd!

Co do działania na ustach, to usta często mi się przesuszają, szczególnie wiosną (tym bardziej taką jak teraz mamy - wiozimę, wiomę, ziosnę?), ale ten krem doprowadził je do porządku. Nawet nie od razu skojarzyłam dlaczego nagle zaczęłam mieć tak miękkie usta, aż w końcu zrozumiałam, że jedyną nowością dla nich w ostatnim czasie był ten właśnie krem.

Kremy te dostępne są w aptekach stacjonarnych i internetowych w cenie ok. 40zł i 55zł. 

Podsumowując, bardzo lubię markę Synchroline i cieszę się, że ich kolejne produkty mnie nie rozczarowują, a wręcz przeciwnie, zyskują u mnie miano ulubieńców.

A Wy stosujecie kosmetyki szczególnie delikatne?