środa, marca 15

#Recenzja: Zaplątani w kablu, czyli jaki byłby świat bez węzłów przy słuchawkach

Witajcie Kochani,
Od niedawna zostałam szczęśliwa posiadaczką słuchawek bezprzewodowych, i to w dodatku takich, które w ogóle żadnego kabla nie posiadają. Swoje słuchawki marki Siroflo (Siroflo I8S True Wireless Bluetooth Earbuds) upatrzyłam na Rosegal i, jako że pozycjonowane są mocno sportowo, skusiłam się na nie.

Słuchawki dotarły do mnie po niecałych 3 tygodniach, i już następnego dnia rozpoczęłam testy. W pudełku, poza słuchawkami, znalazłam także pojemniczek na ich przechowywanie, kabel do ładowania oraz przejściówkę do kabla umożliwiającą ładowanie za pomocą telefonu.

Jak się ładowanie odbywa, gdyż słuchawki kabla nie mają? Otóż ładujemy słuchawki umieszczając je w pojemniczku, który, z kolei, ładujemy za pomocą uniwersalnego kabla.
Sposób ten ma kilka zalet:

  1. pojemnik ma własny akumulator, więc w dowolnej chwili możemy podładować słuchawki
  2. etui jest bardzo poręczne i wygodnie się z niego korzysta
  3. ładowania starcza na bardzo długo, ja ładuję całość raz na 10 dni i całkowicie mi to wystarcza przy dziennym słuchaniu muzyki przez ok. 2h
Ale jest również mały minus, polegający na tym, że w żaden inny sposób słuchawek nie naładujemy, więc bez etui po jakimś czasie stają się one bezużyteczne.
Kończąc temat etui, warto wspomnieć, że wyposażono go w niebieska diodę, ilość mrugnięć której wskazuje na poziom ładowania (najwyższy to 4).

Kolejną zaletą jest to, że bez problemu się je łączy z dowolnym bluetooth sprzętem bez instalacji dodatkowych aplikacji. Słuchawki nie posiadają żadnego przycisku, ale sterować nimi można dotykowo, choć przewijanie utworu podwójnym dotknięciem nie zawsze jest rozpoznawane prawidłowo.

Jakość dźwięku jest przyzwoita, ale należy wiedzieć, że nie uzyskamy takiej samej jakości jak przez kabel i tu, niestety, nic się na to nie poradzi. Ja, natomiast, używam słuchawek przeważnie w drodze do pracy bądź innych miejsc, więc w moim przypadku taka jakość dźwięku wystarcza, jednak jeśli macie ochotę posłuchać w nich np. Tristana i Izoldę z von Karajanem, to odradzam. Słuchawki mogą być wykorzystane także do rozmów, z tym, że wtedy włączona jest tylko prawa słuchawka, tak jak w przypadku stosowania zwykłej słuchawki bluetooth. 
Podobno są w pewnym stopniu wodoodporne i mona w nich brać prysznic, ale tego nie sprawdzałam. Podsumowując, bardzo fajny gadżet, z którym się bardzo polubiłam.

W przesyłce znalazłam także lampkę na czoło (Headlamp Mini Headlight). 
Jako że góry lubię, a gdzie góry tam i jaskinie, to sprzęt docenić potrafię. Lampka led świeci bardzo mocno, posiada trzy tryby światła. Co do mocowania to jest całkiem wygodne, z możliwością regulacji konta świecenia.

Ogólnie zamówienie uważam za bardzo udane przede wszystkim przez świetne słuchawki.

A Wy, lubicie słuchawki bluetooth, czy wolicie kable?

28 komentarzy:

  1. ja w ogóle nie używam słuchawek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko kiedy używam słuchawek, czasami podbieram mężowi przewodowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Póki co wybieram kable :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak mnie zaintrygowałaś tymi słuchawkami, że aż poklikałam;) Czy myślisz, że do biegania się nadają? trzymają się w uchu?
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słuchawek używam rzadko chyba że nie chcę nikomu przeszkadzać :-D ale mam zwykłe z kablem. Twoje faktycznie ułatwiają życie, bo kable często się plątają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne są te słuchawki, też mam jedne na Bluetooth i to świetne rozwiązanie :D W końcu nie trzeba się mordować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Moj maz bylby zachwycony gdyby takie otrzymał w prezencie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. te suchawki do biegania byłyby dla mnie super

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie wyglądają i przynajmniej kabelki się nie plątają.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam słuchawki bezprzewodowe, ale innej firmy i uważam, że to świetny wynalazek. Ciekawa sprawa z tym ładowaniem w etui. Moje ładowane są za pomocą kabla USB - tak jak telefon :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie słuchawki to fajna sprawa dla osób, które dużo słuchają muzyki poza domem. Osobiście nie używam żadnych słuchawek ponieważ bolą mnie po nich uszy

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow bardzo fajne, sama chciałabym takie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słuchawki rewelacja. Musze koniecznie zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mimo wszystko lubię tradycyjne kabelki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Od kiedy mam małą córkę nie noszę słuchawek, ale za jakiś czas z pewnością do nich wrócę - więc z chęcią zamówię takie cudo bez kabli.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie chcę sobie jakieś kupic i chyba wybiorę bluetooth :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie używam ale wygladaja fajnie

    OdpowiedzUsuń
  18. to dobrze, że jest zadowolenie, akurat mi nie trzeba, ale w razie czego mam na uwadze

    OdpowiedzUsuń
  19. Są rewelacyjnę , koniecznie muszę je kupić dla narzeczonego !

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie słuchawki to super wyjście dla osób prowadzących samochód :) Co prawda nam to się nie przyda, ale fajny gadżet!

    OdpowiedzUsuń
  21. Słuchawki są super ale jak znam życie to by mi wypadły jakbym się zamyśliła i tyle by było po słuchawkach ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Przydałyby mi się takie słuchawki bo mój telefon nie ma wyjścia słuchawkowego, ale bałabym się że je zgubię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Do tej pory używałam tylko na kablu, ale muszę wypróbować te prezentowane przez Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam podobne słuchawki dla mnie są niesamowicie wygodnym rozwiązaniem. Nic się nie plącze łatwo się je składa i rozkłada. Można mieć je zawsze przy sobie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię słuchać muzyki, ale właśnie często denerwuje mnie kabel od słuchawek. Z chęcią się skuszę na te.

    OdpowiedzUsuń
  27. takie słuchawki to świetna rzecz :) sama posiadam bezprzewodowe i są o wiele wygodniejsze w użytkowaniu niż te zwykłe. :)

    OdpowiedzUsuń