Witajcie,
Dziś z poślizgiem dwutygodniowym przedstawiam relację pudełka lipcowego beGlossy Summertime. Czy jest wart uwagi? Zapraszam :)
Cóż, wróćmy do pudełka. Zawartość w tym miesiącu prezentuje się następująco:
Czyli po kolei:
1. Cashmere Secret, Baza wygładzająca, miniaturka 15ml, cena pełnowymiarowego produktu 35,60zł/30ml, więc wartość miniaturki to ok. 16,80zł
Jeszcze niedawno narzekałam na brak baz pod makijaż w pudełkach, ale dostałam już trzecią więc poczekać musi na swoją kolej.
2. Head & Shoulders, Tonik nadający supergęstość Thick&Strong, pełen produkt, cena ok. 24,99zł/125ml
Jest to produkt który zaciekawił mnie najbardziej mimo słabego składu. Uwielbiam wcierki więc wypróbuję i zdam relację czy działa :)
3. Postquam, Chusteczki dotleniające do demakijażu, pełen produkt, cena ok. 40zł/24szt
Kupowanie chusteczek za taką cenę to dla mnie istne szaleństwo. Nie sądzę że faktycznie są tego warte i że potrafią "dotlenić" skórę :) Ale jak to chusteczki do demakijażu - przydadzą się.
4. Vichy, woda termalna, miniaturka 50ml, cena pełnowymiarowego produktu 33zł/150ml, więc wartość miniaturki to ok. 11zł
Nie jest to dla mnie nowość, mam zapas wody micelarnej i tą na pewno kiedyś zużyję.
5. Yves Rocher, Żel-krem intensywnie nawilżający 24h Hydra Vegetal, miniaturka 15ml, cena pełnowymiarowego produktu 39zł/50ml, więc wartość miniaturki to ok. 11,70zł
Miałam ten krem i dostałam po nim uczulenia, także niestety się nie przyda.
Ogólnie rzecz biorąc zawartość uważam za słabą - tylko jeden interesujący produkt dla mnie, tylko jedna marka nie była mi znana... No i tyle, jestem rozczarowana.
Wartość pudełka: ok. 104,50zł.
A Wy, co myślicie o lipcowym beGlossy?
ciekawe jak się spiszą;)
OdpowiedzUsuńW sumie ciekawa jestem jedynie toniku i może trochę chusteczek (bo tyle kosztują)
UsuńCałkiem fajnie to pudełko moim zdaniem. Każdą z tych rzeczy chętnie bym wypróbowała. Choć jakiegoś mega hitu w nim nie ma :)
OdpowiedzUsuńNiby nie jest najgorsze, ale akurat mi się nie spodobało :(
UsuńMoim zdaniem pudełko jest słabe! Krem YR czy wodę Vichy można dostać do zakupów totalnie za darmo. A chusteczki za 40zł ( 24sztuki ) to na prawdę wielka przesada, mogli dać w tej cenie jakiś naprawdę dobry balsam i pewnie wszyscy byliby bardziej zadowoleni.
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu Shiny miało lepsze pudełko bo wszystko było pełnowymiarowe i typowo wakacyjne. Dali pielęgnację ale i kolorówkę która moim zdaniem latem jest na prawdę mile widziana bo każda z nas na urlopie może w końcu zaszaleć z kolorami.
Fakt, ekipa Shiny w tym miesiącu bardziej się postarała, ale też mogło być lepiej jak na mój gust. Pewnie uważałabym inaczej gdyby kredka (najdroższy produkt z całego pudełka) była w innym kolorze
Usuńw tym są bardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuń