Witajcie,
Dziś przychodzę do Was z recenzją maseczki kolagenowej, i to nie byle jakiej bo z czystym złotem :) Czy zamieniła mnie w Ironman-a? Zapraszam :)
Kilka słów od producenta: Kolagenowa maska na twarz ze złotem, wzbogacona kolagenem, aloesem, alantoiną, wyciągiem z kwiatu róży francuskiej, witaminami A, C, E, B3 oraz silnie nawilżającym kwasem hialuronowym zadba o młodszy i zdrowy wygląd Twojej skóry.
Korzyści
- Głęboko nawilża
- Rozjaśnia cerę
- Redukuje zmarszczki
- Wygładza i ujędrnia skór
Sposób użycia
- Nałóż maskę na umytą twarz
- Pozostaw na ok. 20-30 minut
- Po zdjęciu maski nadmiar żelu delikatnie wmasuj w skórę
- Stosuj dwa razy w tygodniu
Kartonowe opakowanie jest dość sporych rozmiarów.
Po otwarciu ukazuje się nam maska chińskiego wojownika. W gratisie dostajemy próbkę kremu ze złotem
Moje wrażenia: Zacznę od aplikacji. Do mojej twarzy, niestety, maseczka nie jest dopasowana. Nie wpływa do w żaden sposób na jej skuteczność, ale kilka razy musiałam ją poprawiać (początkowo chciałam wrzucić Wam swoje zdjęcie w niej, ale stwierdziłam, że nie będę Was straszyć). W dodatku nie da się w trakcie zabiegu wykonywać jakichkolwiek czynności poza leżeniem, tak samo jak przy większości maseczek w płachcie, ot taki wymuszony relaks :) W saszetce znajduje się bardzo dużo esencji, która całkowicie wystarcza również na szyje i biust. Jak maseczka działa? Przede wszystkim bardzo dobrze nawilża skórę twarzy i ją koi. Jako posiadaczka naczyniowej i atopowej skóry zawsze mam kilka podrażnień i maseczka bardzo dobrze sobie z nimi radzi. Zaczerwienienia wyraźnie bladną, a skóra po zastosowaniu jest gładka. Cząsteczki złota zawarte w maseczce rozjaśniają twarz pozostając na niej delikatną złotą poświatę. Ogólnie jestem zadowolona z działania maseczki GlySkinCare, efekt utrzymuje się długo i taki zabieg jak najbardziej warto zafundować sobie raz w tygodniu.
Miałam pod oczy i bardzo miło wspominam, tą może też sobie zafunduję przy okazji :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto sobie czasem zafundować taki zabieg w domowym zaciszu :)
UsuńNo właśnie trzeba leżeć a u mnie się nie da tak :P Dlatego wróciłam do standardowych maseczek :)
OdpowiedzUsuńKupiłem dziewczynie na urodziny kosmetyki ze złotem, krem i mydło. Jest po prostu ZACHWYCONA. A "złoto" w nazwie zawsze fajnie działa na wyobraźnię, polecam :)
OdpowiedzUsuń