poniedziałek, sierpnia 8

#Moja pielęgnacja: oczyszczanie, krok 3 - Clochee Micellar Water

Witajcie,
Dziś pierwszy dzień wyzwania Trusted Cosmetics "Opróżniamy nasze kosmetyczki" - Pielęgnacja twarzy. Ja widzieliście w poprzednim poście z tego wyzwania postawiłam na minimalizm. Spowodowane jest to przede wszystkim tym, że nie lubię publikować tasiemców i, mimo że do pielęgnacji twarzy stosuję pokaźną ilość kosmetyków w odpowiedzi na to wyzwanie postanowiłam opowiedzieć o moim ulubieńcu do demakijażu i nie tylko - płynie micelarnym Clochee Relaxing Micellar Water.


 
Specjalnością firmy są kosmetyki naturalne bez szkodliwych składników. Płyn micelarny Clochee również otrzymałam od kliniki Beauty Club Lemone podczas spotkania Beauty by BloggersKlinika Lemone jest jedną z niewielu takiego typu klinik, która ma możliwość dystrybucji kosmetyków klasy premium.
Kilka słów od producenta: Usuwa makijaż twarzy i oczu, oczyszcza, tonizuje, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Działa antystarzeniowo i relaksuje naturalnym zapachem wód roślinnych.

Skład:




Jest to doskonały preparat zarówno do demakijażu jak i do tonizacji skóry. Używam go i rano i wieczorem. W przypadku demakijażu świetnie radzi sobie jak i z demakijażem twarzy tak i oczu. Jako osoba nosząca soczewki na co dzień nie mogę nie zwrócić uwagi na brak podrażnienia oczu nawet przy zmywaniu ciężkiego makijażu z tuszem wodoodpornym. Dobrze również nadaje się do tonizacji skóry solo, choć ja i tak dodatkowo stosuję tonik, ale bardziej z przyzwyczajenia. Minusem tego płynu jest trochę za duży otwór, przez który płynu wylewa się za dużo. Poza tym, jest to jeden z lepszych płynów w moim życiu, który serdecznie mogę polecić.



A jaki jest Wasz ulubiony płyn micelarny? :)

22 komentarze:

  1. Uwielbiam go jest bardzo wydajny i fajnie oczyszcza moją skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie go poznam osobiście, też mam wrażliwe oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś pojawi się i u mnie ;) Kosmetyki kuszą swoją oprawą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clochee ma piękne opakowania, ale same kosmetyki również są świetne

      Usuń
  4. Mam zamiar go kupić w najbliższym czasie :)śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, pewnie u mnie też by się sprawdził. ja noszę okulary , też mam wrażliwe oczy i używam wodoodpornego tuszu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w takim razie na pewno :) Ja, co prawda, wodoodpornego tuszu używam rzadko, ale dla mojego płyn się sprawdził :)

      Usuń
  7. Tak bardzo żałuję, że płyny micelarne u mnie to totalna klapa.. Ale może dam temu szansę;)
    Pozdrawiam, Chmielova (www.chmielova.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużym plusem jest to, że nie podrażnia a to niestety u mnie częste.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy, ale wciąż o nich czytam. Piękne zdjęcia, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się być ciekawy, chociaż nie znam wcale tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń