Glossybox vs Shinybox Styczeń 2014

Witajcie:) 

Dzisiaj kolejne starcie pudełek tym razem edycja styczniowa 2014r. Niestety zdjęć będzie niewiele gdyż w tym tygodniu brak mi czasu na cokolwiek.

Zacznijmy od Glossy. Tym razem srebrne pudełko znane ze specjalnej edycji:

Dostałam wersję C, czyli tę najuboższą. W moim pudełku znalazłam:

1)Benefit POREfessional 3ml, wartość wg. ulotki 149 zł za 22 ml, czyli cena miniaturki ok 20zł

No cóż, produkty Benefita lubię, ten również chętnie przetestuję.

2)Regenerum serum do ust produkt pełnowymiarowy, wartość wg ulotki 15zł

Nie potrzebuję kolejnego balsamu do ust, będzie czekał w kolejce.

3)Lirene, połyskujący balsam do ciała 75ml, 16,99 za 200 ml, czyli cena miniaturki ok. 6zł

Nie użyję kolejnego mocno pachnącego balsamu (i to jeszcze z drobinkami) na skórę atopową.

4)Pantene PRO-V olejek do włosów z olejkiem arganowym produkt pełnowymiarowy 21,99 za 100 ml

Nie analizowałam jeszcze składu, ale olejki lubię o ile nie wysuszają jeszcze bardziej włosów.

5)Karmameju Gabeczka Konjac produkt pełnowymiarowy, ok. 40zł

Z tego cieszę się najbardziej bo już dawno miałam zamiar takowy produkt kupić.

Pudełko byłoby całkiem fajne, gdyby po-pierwsze, doszło do mnie na czas (dostałam go dopiero dzisiaj, a mailowo wciskano mi kit o zaksięgowaniu płatności na ich koncie po 12go stycznia mimo że zapłaciłam 2go), po-drugie gdyby nie miałaby miejsca taka duża rozbieżność cenowa (jedni dostali krem za 144zł inni - krem lub serum za 15zł), rozumiem gdyby był to prezent dla VIPów ale nawet niektóre VIPy dostali taką wersję pudełka jak ja.

Całkowita wartość mojej wersji pudełka Glossybox to ok. 103zł

Shiny natomiast prezentuję się następująco:

Bardzo podoba mi się nowa szata graficzna - lekka i zarazem elegancka. W mojej wersji pudełka były:

1)Dermika Wygładzająca baza pod makijaż - edycja limitowana, produkt pełnowymiarowy, wg karteczki 17zł za 10ml

Żałuję że nie poczekałam i kupiłam bazę z Paese, mimo to cieszę się że dostałam tą, bo Dermikę lubię i toleruję, a ich produktu jak dla mnie bardzo ładnie pachną.

2)Paese LINEA Automatyczny Eyeliner, produkt pełnowymiarowy, 23zł

Czarna kredka zawsze się przyda, jeśli trzyma się wystarczająco dobrze to nada się do rysowania kresek:)

3)Delawell Oliwka do paznokci, produkt pełnowymiarowy, 29zł za 15ml 

Ja mam wersję złotą i jestem bardzo zadowolona z jej obecności bo oliwki takiego typu uwielbiam:) Nie wiem co prawda jak sprawdzi się opakowanie z pipetą (wolę roll-ony), ale i tak bardzo się cieszę.

4)Bioliq Jeden z kosmetyków do pielęgnacji twarzy, produkt pełnowymiarowy, 15zł

Dostałam krem nawilżająco-matujący do cery mieszanej 25+, przyda się na lato

5)Evree Wygładzający peeling do stóp, produkt pełnowymiarowy, 10zł za 75ml

Peeling do stóp mam, ale ten, na szczęście ma długą datę ważności więc poczeka na swoją kolej.

No i bonusy:)

W tym miesiącu subskrybentki dostali prezent w postaci kosmetyku kolorowego+pędzla irmy La Rosa. Ja otrzymałam podkład mineralny w odcieniu 57 Honey oraz pędzel do podkładu (rzekomo pasujący lecz zaznaczono na nim że przeznaczony do podkładów płynnych), zestaw jest wart ok. 50zł.

+dodatkowo otrzymałam bon wartościowy na zakupy w BingoSpa na 50zł (warunkiem jest dokonanie zakupów na min. 100zł co i tak nieźle:))

Do Shiny jestem nastawiona nieco bardziej pozytywnie - zazwyczaj dostaję ciekawe produkty nieznanych mi firm, które od razu chcę wypróbować i nie muszę się martwić o datę ważności.

Całkowita wartość pudełka Shinybox wraz z bonusem (nie wliczając bonu) ok. 144zł 

Chcę także pochwalić się świetną nagrodą w konkursie Be Shiny, którą dostałam od Shinybox w tym miesiącu, bardzo trafili w mój gust:)

W tym miesiącu powiedziałabym że pudełka obu firm są fajne gdyby Glossy poświęcali więcej uwagi klientom i ich uwagom. Tak więc w tym miesiącu wygrywa firma, która szanuję zdanie swoich klientów - Shinybox.

P.S. Przypominam też o rozdaniu :)