Natrafiłam na tę maseczkę w Auchan, a że lubię takie gadżety to nie powstrzymałam się przed jej kupnem.... Hit czy bubel? Zapraszam na recenzję:)
Kilka słów od producenta: SPA dla stóp w postaci skarpetek nasączonych kompleksem aktywnych składników to innowacyjna i niezwykle intensywna kuracja regenerująco-nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. Zawarte w składzie masło shea posiadające substancje tłuszczowe, witaminy E i F
sprawia, że zniszczona skóra stóp szybciej się regeneruje, odzyskuje
gładkość i staje się odpowiednio odżywiona. Masło shea wyraźnie
wygładza, zmiękcza i nawilża suchy, popękany i zrogowaciały naskórek
stóp oraz pięt. Olejek z drzewka herbacianego, działa
antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo na skórę stóp. Mięta pieprzowa
posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Poprawia kondycję
naskórka, wygładza go i uelastycznia, zmniejsza potliwość stóp,
likwidując nieprzyjemny zapach. Proteiny kaszmiru sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i elastyczna. Obecny w składzie mocznik
o właściwościach silnie nawilżających, zmiękczających i regenerujących
poprawia gładkość i jędrność skóry a także zapewnia jej odpowiednie
nawilżenie.
Sposób użycia: Dokładnie umyj i osusz stopy. Ostrożnie wyjmij skarpetki z opakowania i nałóż je na stopy. Zamknij szczelnie skarpetki za pomocą dołączonego paska samoprzylepnego. Po 20-30 minutach zdejmij skarpetki, pozostałą na stopach warstwę wmasuj, aż do pełnego wchłonięcia w skórę. Dla uzyskania optymalnych efektów kuracji stosuj kremy do stóp Exclusive Cosmetics.
W opakowaniu znajdujemy szczelne foliowe opakowanie:
W opakowaniu: skarpetki + naklejki
W plastikowej skarpetce znajduję się druga warstwa, nasączona płynem
Plus za naklejki, wiadomo, rozmiary mamy różne:) Nie polecam chodzenia w tych skarpetkach - są naprawdę śliskie.
Działanie: Wpakowałam na siebie skarpetki, odczekałam 30 min, posłusznie wmasowałam pozostałość i... no właśnie, maska spisała się równie dobrze jak mój krem do stóp, który stosuję codziennie na noc. Po wieczornym prysznicu z cudownego działania nie pozostało nic (w odróżnieniu od kremu :)) Moim zdaniem podobne gadżety mają być bardziej treściwe, lecz na tym produkcie się zawiodłam - nie jest wart swojej ceny.
Dostępność: Drogerie internetowe i Auchan.
Cena: ok. 14zł
Szkoda, że produkt się nie sprawdził... Myślałam właśnie niedawno o tym zakupie ;)
OdpowiedzUsuńSama biorę się za zakup podobnego kosmetyku, ale zawsze wypada coś ważniejszego do kupienia ;).
OdpowiedzUsuńTym razem nie byłoby warto :)
Usuń14 zł to nie mało jak na produkt, który nie spełnia naszych oczekiwań.
OdpowiedzUsuńOwszem, nie opłaca się:(
UsuńFaktycznie chyba nie wart swojej ceny. Szkoda że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNo niestety, fajny pomysł a wielkie rozczarowanie
UsuńNigdy nie używałam takich masek na stopy, sięgam tylko po kremy póki co, ale kusi mnie zakup skarpetek peelingujących, o których ostatnio było dość głośno na blogach:)
OdpowiedzUsuńMiałam skarpetki peelingujące Tony Moly i nie zrobiły nic. Moczyłąm stopy, czekałam na łuszczenie, ale nic się nie działo:(
UsuńJa kiedyś kupiłam te skarpetki myśląc, że to te peelingujące czyli trafiłam na nie raczej przez przypadek. I byłam zadowolona, bo jednak skóra była miękka i nawilżona. Po kąpieli nic się nie zmieniło. Faktycznie, nie wolno w nich chodzić, bo można orła wywinąć :-)
OdpowiedzUsuńAle same skarpetki polecam.
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń