Witajcie. W tym miesiącu Glossybox beGlossy obiecał nam wielkie zmiany.... Czy dotrzymali obietnicy? Zapraszam :)
Zawartość mojego boxa wygląda następująco:
Dostałam wersję C2. Po kolei:
1. Aussie Lekka odżywka w sprayu dla włosów farbowanych, pełen produkt, koszt ok. 24,99zł/250ml
Lubię odżywki w takiej formie, lubię Aussie... w sumie nie mam na co narzekać :)
2. Isadora Perfect Moisture Lipstick (47 Summer Red lub 148 Red Rush), miniaturka 2,5 g., koszt pełnowymiarowego produktu 54zł/4,5g, czyli cena miniaturki ok. 30zł
Ja dostałam kolor 47. Mimo że nie jestem zachwycona czerwonym kolorem szminki uważam że miniaturki kolorówki powinni pojawiać się w Glossy częściej. Mini-szminka, mini-błyszczyk, mini-puder itd. zawsze się w kosmetyczce przyda.
3. It's Skin Prestige Creme D'escargot BB, miniaturka 10ml, koszt pełnowymiarowego produktu 122zł/50g, czyli cena miniaturki ok. 24zł
Doczekałam się kosmetyków azjatyckich w pudełku! uwielbiam testować takiego typu produkty, czy oby wchodziły do Polski? Cena, co prawda, to lekka przesada, na ebay taki BB można kupić za ok. 22-25$.
4. Dottore Cosmeceutici Płyn micelarny dla skóry wrażliwej, miniaturka 100ml, koszt pełnowymiarowego produktu 90zł/500ml, czyli cena miniaturki ok. 14zł
Płyny micelarne stosuję, miniaturki micelarek bardzo mi się przydają, nic specjalnego, ale ok.
5. FM Group Automatyczna kredka do oczu, pełen produkt, koszt ok. 17,65zł/0,31g
Dostałam kolor Decadence Black. Przyznam szczerze że nie przypadam za kosmetykami FM... Ale ujdzie :)
Bonusy:
Compeed Sztyft przeciw pęcherzom, pełen produkt, koszt ok. 25zł/8ml
Świetna sprawa na lato, z tego prezentu baaardzo się ucieszyłam.
Chloe See by Chloe Eau Fraiche, próbka 1,2ml, koszt pełnowymiarowego produktu 185zł/30g, czyli cena miniaturki ok. 7zł
Lubię poznawać nowe zapachy, prezent na plus :)
Magazyn beGlossy z próbką podkładu i zniżkami
Jak dla mnie fajnie, może znajdę dla siebie coś ciekawego
Compeed Próbka Plaster na pęcherze
Nigdy jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii
Katalog La Roche-Posay z 5 próbkami i kartą pierwszego zakupu
Przy zakupie kremu do twarzy lub pod oczy przy podaniu karty otrzymujemy zestaw mini-kosmetyków
Ogólnie jestem zadowolona. Bardziej przypadła mi do gustu wersja z olejkiem kokosowym Organique, ale nie można mieć wszystkiego, szczególnie w przypadku Glossy ;)
Wartość pudełka: ok. 143zł
A Wy, skusiliście w tym miesiącu na pudełko? Podoba się Wam zawartość?
nie jest źle ale szału też nie ma.
OdpowiedzUsuńz drugiej strony o wiele lepiej niż zwykle... chyba po prostu nie jesteśmy rozpieszczone polską edycją Glossy :)
Usuńpudełko niezłe, mnie najbardziej cieszy krem BB It's skin! Wygrałam kiedys próbki kosmetyków It's skin od http://beautikon.com/ i są naprawdę fajne. a z tym ebayem to bym uważała, kilka razy sie przejechałam na tych "oryginalnych" kosmetykach
OdpowiedzUsuńNa ebay należy uważać tak samo jak na allegro, ale mam sprawdzonych sprzedawców i jest ok :)
UsuńMiła odmiana:) Nie wypada źle to pudełko:) Życzę udanych testów:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWg mnie całkiem fajne to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńNa pewno lepsze od poprzedniego :)
UsuńJa jak zwykle dostaje dość pózno pudełko :) Widziałam dwie wersje jak narazie na internecie i zdecydowanie o wiele lepiej prezentuje się twoje pudełeczko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wersja B jest lepsza, daj znać którą dostałaś :)
UsuńJestem trochę rozczarowana tą wersją C pudełka.Wolałabym tą z olejem kokosowym i wodą termalną.Ale co poradzić:)Zawsze mogło być gorzej:P
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym wersję B, ale cóż, nie będę narzekać :)
UsuńAzjatycki kosmetyk w boxie... Niezła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńteż byłam zaskoczona :)
UsuńJa mam wersję B (do obejrzenia u mnie) i jestem bardzo zadowolona. To prawda, że w Glossy powinna częściej pojawiać się kolorówka :) Co do kremu BB to troszkę zniechęca mnie ten ślimak, ale przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńNo to szczęściara jesteś :) śluz ślimaka w BB zazwyczaj super się sprawdza - nawilża i regeneruje skórę, myślę, że się przekonasz :)
UsuńJa mam wersję z olejem kokosowym Organique :)))
OdpowiedzUsuńSzczęściara, wersja z olejkiem wygląda o wiele lepiej :)
UsuńMam tą samą wersje, tylko SIWY kolor kredki. Kto używa siwej kredki no nie rozumiem tego. Może dlatego własnie znalazłam ją w swoim glossy. Milion razy bardziej bym się ucieszyła z oleju kokosowego. No ale świat byłby za piękny.
OdpowiedzUsuńeh, no cóż, pozostaje mi cieszyć się że dostałam czarną
UsuńCałość jest moim zdaniem na plus, ale najbardziej mnei zastanawia, czy nie jest to jednorazowa poprawa ;)
OdpowiedzUsuńOby nie :)
UsuńW tym miesiącu Glossy się popisał. Tylko małym zgrzytem jest dla mnie FM w pudełku, gdzie to się ma do całego założenia firmy?
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowałam ten krem BB!
Nie rozumiem dlaczego Glossybox tworzy kilka rodzai pudełek. Kiedyś to miało sens, było jedynie kilka rodzai kremów tej samej firmy, by dopasować je do potrzeb klienta, teraz jakoś śmiesznie się bawią. Niby dostałaś fajnego boxa, ale wiesz, że ktoś dostał lepszy z Organique... Kombinują jak koń pod górkę.
No niestety to jest to - otwierasz pudełko, cieszysz się, dopóki na jednym z blogów nie zobaczysz lepszą wersję i czujesz się pokrzywdzony :(
UsuńCiekawe co w tym roku będzie w kwietniowej edycji :)
OdpowiedzUsuń