środa, czerwca 24

#Recenzja: Shinybox maj+czerwiec 2015

Witajcie,
Dziś o pudełku Shinybox w wersji urodzinowej + bonusowo pudełko majowe. Czy pudełka przypadły mi do gustu? Zapraszam :)

Od dłuższego czasu posiadałam gwiazdki na swoim koncie Shiny i do tej pory nie było żadnego pudełka, które zachęciło mnie do zamówienia, ale w czerwcu ekipa Shiny oznajmiła na swoim Fanpage-u, że w każdym pudełku znajdziemy serum na porost rzęs Magiclash co właśnie mnie skusiło.
Co dostałam?

1. Magiclash, Serum stymulujące wzrost rzęs, produkt pełnowymiarowy, 99zł/5ml
Obecnie zabieram się do testowania RevitaLash i następnie zamierzam przetestować ten właśnie serum. Jestem bardzo ciekawa tego jak wypadnie na tle Revitalash gdyż w odróżnieniu od ww. odżywki nie posiada Bimatoprostu (głównego czynnika aktywnego w leku na jaskrę).

2. Lillamai, Peeling algowy do ciała, miniaturka 50ml, cena pełnowymiarowego ok. 51zł/120ml, wartość miniaturki ok. 21zł
Jest to kolejny peeling w mojej kolekcji, jak na razie zapach mnie zbytnio nie zachęca, ale pewnie zużyję.

3. Apis, Mgiełka do twarzy i ciała, produkt pełnowymiarowy, 24zł/150ml
Ja dostałam mgiełkę z ekstraktem z oliwek, podejrzewam, że zapach znowuż mnie nie zachęci, ale skład jest dość ciekawy z wyjątkiem jednego PEG-a. Także pewnie przyda się w upalne dni

4. Silcare, Masło do skórek, produkt pełnowymiarowy, 9zł/12ml
Wypróbowałam już kilka masełek innych firm i mogę powiedzieć, że takiego typu produkty mi się podobają, bo przy stosowaniu na codzień nie muszę już tak często odsuwać skórki żelem.

5. Glazel Visage, Cień do powiek wypiekany Terracotta, produkt pełnowymiarowy, 30zł/9g
Nie jestem zachwycona z obecności tego kosmetyku. Po kilku próbach stwierdzić mogę, ze na razie nie spotkałam produktu firmy Glazel, który by mnie powalił. Jak do tej pory najlepszą okazała się być kredka do brwi, ale też super nie jest, ot taki średniaczek. Cień dostałam w kolorze złoto-brązowym, i mi raczej nie przyda się, bo zbyt mocno błyszczy.

+Gratis próbki kremów BB Skin79
Miałam wersję różową, więc dobrze ją znam, a VIP chętnie wypróbuję. 

+zniżki (ja osobiśćie zamierzam skorzystać z próbnej 14dniowej diety i w końcu wezmę się za siebie, ale o szczegółach opowiem Wam nieco później) 

Dodatkowo subskrybentki otrzymały żel peelingujący Dove (11,49zł/250ml), a członkini klubu VIP krem do rąk The Secret Soap Store (39zł/60ml)

Jak dla mnie pudełko urodzinowe  ratuje jedynie serum do rzęs. Niestety kampania reklamowa po raz kolejny przerosła zawartość i poza ładną grafiką nic w tym pudełku nie nawiązuje do urodzin Shinyboxa. Myślę, że gdybyśmy np. dostali w prezencie bombę do kąpieli w postaci babeczki albo kawałka tortu to już by to pudełko wyglądało inaczej niedużym kosztem. Jednym słowem, ekipa w tym miesiącu niezbyt się postarała, w dodatku w wyznaczonym dniu przesyłkę dostali jedynie subskrybentki, zamówienia pojedyncze i pakiety wysłano dzień później i dostaliśmy pudełka dopiero dzisiaj, co też nieco mija się z celem wielkiej kosmetycznej niespodzianki.   

Wartość pudełka: 183zł
    
Dodatkowo w tym miesiącu dopisało mi szczęście w konkursie i udało mi się dodatkowo zgarnąć pudełko majowe Kobiecy Szyk.

 Zawartość jest następująca:

1. Thalion, Krem nawilżający z Oceosomami, miniaturka 15ml, cena pełnowymiarowego ok. 160zł/50ml, wartość miniaturki ok. 48zł
Nie znam tej firmy, więc chętnie krem wypróbuję jako kolejną nowość w mojej kosmetyczce.

2. Yasumi, Gąbka naturalna Konjac, produkt pełnowymiarowy, 19,90zł/1szt
Miałam już gąbkę tej firmy w jednym z pudełek beGlossy i nie zachęciła mnie do zakupu. Tą pewnie wykorzysta mąż, może mu spodoba się bardziej :)

3. Indigo, Lakier do paznokci, produkt pełnowymiarowy, 16zł/10ml
Dostałam lakier w kolorze klasycznej czerwieni, co zawsze się przyda, lubię klasykę.

4. Mariza, Pomadka do ust Selective, produkt pełnowymiarowy, 16,60zł/1szt
Kolor pomadki jest śliczny i mam nadzieję, że trwałość również nie zawiedzie

5. Beauty Naturals, Aronia balsam do ciała wzmacniający naczynka, produkt pełnowymiarowy, 18zł/200ml
Tu strzał w dziesiątkę, bo jestem posiadaczką skóry naczynkowej i balsam chętnie wypróbuję, a nóż poprawi sytuację   

6. Barwa Peeling siarkowy drobnoziarnisty, 3,99zł/2x5ml (prezent)
I tu właśnie mnie zaskoczyli bo w jednym pudełku dostajemy produkt do skóry naczynkowej i wrażliwej i w dodatku peeling abrazyjny, którego osoba o skórze naczynkowej użyć nie może. Jak dla mnie nie jest to zbyt logiczne.

7. Venezia lusterko do torebki (prezent)
Czemuś byłam przekonana, że się zamyka, a w takiej postaci (samego lusterko) szybko się poobija i zarysuje.
 
Pudełko majowe zdecydowanie nie jest najlepszym pudełkiem tego roku, ale mimo wszystko cieszę się, że go wygrałam - przynajmniej będę miała okazję wypróbować kilku kosmetyków nieznanych mi dotychczas marek.

Wartość pudełka ok. 122,50zł

A Wam przypadły pudełka do gustu?

11 komentarzy:

  1. Faktycznie serum ratuje... bo niestety jak na urodzinowe pudło to jest słabo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic ciekawego oprócz serum i peelingu;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten peeling ma fajny skład, ale dla mnie pachnie nieciekawie

      Usuń
  3. Jedynie serum mnie zainteresowalo, a za cenę pudelka mona kupić naprawdę coś fajnego dlatego, się nie pokuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście miałam za punkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie nawet serum nie ratuje tego pudełka, bo jest niewypałem. Zapraszam do siebie http://interendo.blogspot.com/2015/06/shinybox-vs-beglossy-czerwiec-2015.html nie zamieszczałam na shiny bo i tak by skasowali

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej z tego pudełka podoba mi się... samo pudełko :D Szkoda że nie wrzucili czegoś naprawdę ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przestałam zamawiać Shinyboxy po tym, jak zestaw walentynkowy (dwa pudełka, damskie i męskie) okazał się być jednym wielkim przekrętem. Wtedy też kampania reklamowa przerosła same pudełka i wiem, że później kilka pudełek też było rozczarowaniem dla zamawiających. Myślałam, że chociaż na urodziny w tym roku się postarają i zastanawiałam się czy nie zamówić, ale wiesz... Po przeczytaniu tego postu jakoś nie żałuję, że dałam sobie spokój. :D

    OdpowiedzUsuń