Dziś, zgodnie z kolejnym tematem TructedCosmetics "Opróżniamy nasze kosmetyczki", o perfumach. Moimi ulubionymi perfumami są Miss Dior Blooming Bouquet. Perfumy te otrzymałam w prezencie od rodziców i, właśnie między innymi dlatego, tak bardzo je lubię. Na samą myśl o tym, jak mama z tatą wąchają różne zapachy z myślą o mnie, robi mi się ciepło na sercu. I tym bardziej cieszy mnie, że trafili z tym zapachem w setkę.
Szczerze mówiąc, nie lubię pisać o perfumach. Zapachy to sprawa bardzo subiektywna, perfumy różnie się otwierają i trzymają na różnych skórach. Co do mnie to lubię różne perfumy: od umiarkowano-kadzidlanych do słodkich. Na co dzień jednak preferuję kwiatowe lekkie perfumy, do których należy również dzisiejszy bohater - Miss Dior Blooming Bouquet.
Kilka słów od producenta: Christian Dior 'Miss Dior Chérie Blooming Bouquet' to wyjątkowy zapach, który miał swoją premierę w sezonie letnio - wiosennym 2008 roku. Kompozycja to rozkwitający bukiet emocji, w którym dominują delikatne aromaty słodkiej mandarynki i kuszącej piwonii, połączone z subtelnymi akordami cytrusów. W podstawie znajdują się klasyczne nuty piżma. To niezwykle świeża kreacja, przeznaczona dla eleganckich, młodych kobiet pragnących podkreślić swoje naturalne piękno i osobowość.
Jak dla mnie jest to zapach idealny przede wszystkim na wiosnę i lato. Miss Dior Cherie Blooming Bouquet to lekki aromat nie przyprawiający o ból głowy bądź inne dolegliwości. Jest lekko wyczuwalny - na tyle by zwrócić na siebie uwagę. Gdy go wącham wyobrażam sobie młodą kobietę idącą pięknego wiosennego dnia w długiej sukni z lecącego materiału. I tak, chcę być do niej podobna gdy używam właśnie tych perfum. Miss Dior są idealne jak na co dzień tak i na randkę bądź większe dzienne wyjście, bo na wieczór są już za lekkie. Na mnie trzymają się długo, jednak zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia indywidualna. Perfumy posiadają urocze opakowanie z korkiem-kokardą i pięknie prezentują się na toaletce, choć ja, niestety, ową piękność za każdym razem chowam do kartonika :)
Cena: ok. 300zł/100ml
A jakie są Wasze ulubione perfumy?
Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja :)
Usuńpiękny opis, kocham kwiatowe zapachy, niestety perfumy Diora są bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńJa swoje dostałam w prezencie, ale tu akurat wychodzę z wniosku, że perfumy kupuję bardzo rzadko i czasem wolno sobie pozwolić na coś droższego :)
UsuńJa nie mam jednych ulubionych perfum
OdpowiedzUsuńmoja upodobania często się zmieniają. ..
Tego zapachu jeszcze nie miałam okazji poznać
pozdrawiam MARCELKA♥
Lubię różne zapachy, ale ten jest moim wiosenno-letnim ulubieńcem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym opisem :)
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńLubię ten zapach i bardzo podoba mi się opakowanie. Jest takie sweet a zarazem eleganckie :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :)
UsuńJa nie jestem przekonana do zapachów Miss Dior, bo wydają mi się bardzo "dojrzałe". Przede wszystkim ta klasyczna wersja albo Absolutely Blooming takie są. Blooming Bouquet, o którym piszesz jest dość ciekawy, słodki, ale ja osobiście nie czułabym się w nim dobrze. Podobają mi się za to opakowania tych perfum, są bardzo eleganckie i klasyczne :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, jakaś nutka dojrzałości faktycznie w nich jest, ale mi to nie przeszkadza :)
UsuńKocham Miss Dior, śliczny ma flakon :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, a tam post o magicznych właściwościach olejku kokosowego.
O niektórych na pewno nie mieliście pojęcia !
Miss Dior zawsze mnie strasznie ciekawiła, ale nigdy nie miałam okazji powąchać.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, warto zwrócić na niego uwagę :)
UsuńDobrze znam ten zapach - jest na prawdę przyjemny - choć do końca nie jest,to mój styl.
OdpowiedzUsuńZ perfumami już tak jest - dla jednego boba, a dla innego rozczarowanie
UsuńMuszę go sprawdzić skoro tak wychwalasz :)
OdpowiedzUsuńA sprawdź :D
UsuńButeleczka wygląda ślicznie, wydaje mi się że zapach również by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWarto go powąchać :)
UsuńJ'adore też lubię :)
OdpowiedzUsuń