piątek, września 16

Intensywna kuracja 30-dniowa Dermofuture - Alchemia młodości

"A ta baba znów o suplementach!"- powiecie. Otóż nie! Mimo że wygląd ma ściśle medyczny, ten zestaw kosmetyczny nie trafia do naszych żołądków. A mowa dziś będzie o Intensywnej kuracji 30-dniowej odmładzająco-wygładzającej Dermofuture.


 
Kilka słów od producenta: W ciągu 2 minut widoczne wygładzenie zmarszczek 100% kolagen + elastyna + koenzym Q10 Zabieg Dermofuture to intensywna kuracja trwająca 30 dni wygładza zmarszczki i linie mimiczne, poprawia jędrność skóry twarzy, szyi i dekoltu. Składniki aktywne (kolagen + elastyna) jest to globalny program liftingujący, strategia anti-age, mająca na celu wygładzenie zmarszczek, przywrócenie prawidłowego kształt owalu twarzy oraz zagęszczenie struktury tkanki tłuszczowej. Oparty na działaniu lineranym, polipeptydu zwanego tropoelastyną. To zabieg będący najnowszym narzędziem w walce o młodszy wygląd. Efekt widoczny już po pierwszym zabiegu. Dla optymalnych rezultatów zaleca się stosowanie codziennie przez 30 dni. 




KAPSUŁKI ELASTYNY ZWIĘKSZAJĄCE NAPIĘCIE SKÓRY

DO SKÓRY DOJRZAŁEJ, WYMAGAJĄCEJ REGENERACJI. Elastyna to białko, które stanowi główny składnik sprężystych włókiem w skórze, dzięki czemu odpowiada za elastyczność i rozciągliwość tej tkanki. Elastyna występuje w organizmie ludzkim naturalnie. Co więcej – do pewnego wieku mają one naturalną zdolność do regeneracji. Niestety około 25 roku życia ten proces ulega spowolnieniu, i wraz z upływem lat jego tempo i intensywność gwałtownie maleją. W rezultacie skóra całego ciała traci swoją pierwotną elastyczność i sprężystość. 



AKTYWNY KOLAGEN W ŻELU

DO SKÓRY SUCHEJ, DOJRZAŁEJ , WYMAGAJĄCEJ REGENERACJI. Kolagen nazywany jest białkiem młodości, bo jest odpowiedzialny przede wszystkim za opóźnianie efektów starzenia się skóry. Kolagen stanowi 70 proc. masy białek skóry i 30 proc. całkowitej masy białka ludzkiego. Dzięki temu uważany jest za najważniejsze białko w ludzkim organizmie. Z upływem lat jego ilość ulega degradacji, co niekorzystnie wpływa na zmianę w naszym wyglądzie. Zabieg odmładzająco – regenerujący, pozwala uzupełnić braki kolagenu w komórkach, a dzięki temu uelastycznia i zwiększa gęstość skóry



PREPARAT DOTLENIAJĄCY Z KOENZYMEM Q10

Preparat Dotleniający z koenzymem Q10 , to kremowa maska dotleniająca, przeznaczona do zintensyfikowania transportu kolagenu i elastyny w głąb skóry . Zawarte w preparacie składniki aktywne zapewniają nadzwyczajne działanie dotleniające oraz neutralizujące wolne rodniki oraz poprawiające koloryt i wchłanialność kolagenu i elastyny . Recepturę maski wzbogacono w: koenzym Q10 – stymulator procesów życiowych komórek, tj. wymiana energetyczna i tlenowa, chroni elastynę i kolagen przed degradacją; witaminy E, C – neutralizują wolne rodniki i chronią przed fotostarzeniem oraz wzmacniają antyrodnikowe działanie koenzymu Q10; witaminę A – regeneruje i działa przeciwzmarszczkowo, wpływa na pogrubienie i renowację skóry (dzięki zwiększeniu produkcji i zreperowaniu włókien kolagenu i elastyny) Olej migdałowy: zmiękcza i wygładza naskórek, łagodzi podrażnienia i stany zapalne. 




Jest coś niezwykłego w kosmetykach, przy których możemy pobawić się w alchemika. Ja osobiście czuję tą magię i robi na mnie wrażenie to, że na własne oczy widzę jak powstaje gotowy kosmetyk z prostych składników. Takim właśnie zestawem jest zabieg odmładzająco-wygładzający Dermofuture. O co tu chodzi? Otóż dostajemy do rąk własnych kapsułki z elastyną, aktywny kollagen oraz preparat dotleniający z koenzymem Q10. Według producenta mamy wymieszać elastynę z 3 dawkami kolagenu do uzyskania papki i nałożyć ją na twarz aż do wyschnięcia. Dla mnie 3 kropel jest zdecydowanie za mało, ponieważ przy takiej dawce uzyskuję zbitą kulkę, której się nie da rozprowadzić i cały preparat zostaje na palcach. Po kilku eksperymentach doszłam do wniosku, że idealną dawką dla mnie jest 7-8 kropel, wtedy uzyskuję nieco żelową papkę, którą łatwo jest rozprowadzić. Ważne też pamiętać o dokładnym wymieszaniu tych dwóch składników bo inaczej żadnej magii nie doświadczycie :) Po kilku minutach jak pierwsza warstwa wyschnie (wtedy też pojawia się uczucie ściągnięcia), nakładam preparat dotleniający. A dalej... kładę się spać. By obudzić się z rozjaśnioną i napiętą skórą. Już po pierwszym zabiegu skóra jest bardziej napięta i czuć, że "pracuje" przywracając skórze elastyczność. Natomiast po 30 dniach stosowania mam rozjaśnioną wypoczętą twarz. Preparat nie uczula, nie mam po nim zaczerwień.

O minusach: 1. Przez dłuższy czas szukałam skutecznego sposobu na otwarcie kapsułki. Niektóre dziewczyny je łamią, inne przecinają; ja jednak odkręcam kapsułkę i tym sposobem proszku przesypuję najmniej. 2. Cząsteczki preparatu mogą zostać na twarzy aż do zmycia, bądź też na poduszce. 3. Nałożony zbyt blisko nosa podrażnia śluzówkę przez co łzawią mi się oczy. 
Ale dla mnie są to minusy znikome w porównaniu do efektów jaki zestaw daje, więc polecam go z ręką na sercu i jeszcze raz Dziękuję Michałowi z bloga Twoje Źródło Urody za możliwość przetestowania tego zestawu.

Lubicie kosmetyczne zestawy DIY? :)

6 komentarzy:

  1. Kosmetyk chyba jeszcze nie dla mnie, ale wydaje się warty zainteresowania. Kiedyś chyba po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałaby się taka kuracja :)

    http://psychologpopracy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za wszystkie uwagi, ja mam bardzo wrażliwe oczy więc musiałabym trzymać z daleka od nich ten preparat i od nosa, jednak bardzo lubię tą markę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zainteresował mnie ten kosmetyk, wydaje się naprawdę godny zakupu po Twojej recenzji :) Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń