środa, listopada 2

#Recenzja: Plastry Dermastic na porost włosów - hit czy kit?

Witajcie,
Jak pewnie zauważyliście, miałam małą przerwę. Niestety organizacja spotkania oraz kłopoty w pracy całkowicie zajęły mi czas. Następnie miałam świetne spotkanie w cudownym miejscu zapewnione przez Mistrza takich spotkań - Michała... Ale o tym będzie za chwilę :) Jestem już z Wami na dobre i szybko się mnie nie pozbędziecie :)

Dziś opowiem Wam o produkcie dziwnym, jakim z pewnością są dla mnie plastry... ale nie byle jakie, a na porost włosów. Jak dla mnie plastry, jak już, bardziej kojarzą się z depilacją bądź wyrywaniem włosów niż z ich pobudzeniem do wzrostu. Jednak Plastry przeciw wypadaniu włosów Dermastic mają zapewnić nam wzmacnianie cebulek włosów, hamując wypadanie i pobudzając wzrost. A dokładniej...  

Kilka słów od producenta: Plastry przeciw wypadaniu włosów Dermastic to skuteczny i wygodny w aplikacji produkt wzmacniający cebulki włosów. Stosowany systematycznie na skórę w okolicach owłosionej części głowy powstrzymuje wypadanie włosów
Plastry Dermastic są cienkie i elastyczne, w kształcie koła o średnicy ok. 2 cm, w kolorze cielistym.
Plastry Dermastic są przeznaczone dla osób, które mają problem z nadmiernym wypadaniem włosów. Mogą być stosowane zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn

Powiem szczerzę, że decydując się na dany produkt byłam pewna, że przyjdzie mi coś w rodzaju czapeczki gumowej (wiecie, taka basenowa :D). Którą mam zakładać na noc. Brrrr... Jednak zasada działania jest dużo prostsza. Produkt ma postać przezroczystych plasterków, które należy przyklejać na kark, za uchem bądź czoło tuż przy linii włosów, przy czym położenie co wieczór musi być inne.

Szczerze odradzam naklejanie plastrów na kark z uwagi na mocny klej, przez który zdjęcie takiego plastra powoduje wyrwanie włosów. Poza tym, aplikacja w ogóle nie jest uciążliwa i nie wymaga od nas podjęcia dodatkowych działań.

Co do rezultatów. Włosy nie sypali mi się mocno, jednak postanowiłam je nieco wzmocnić. Nie ukrywam, że zdecydowałam się na ten produkt przede wszystkim z uwagi na jego aplikacje, która dla mnie - fana wcierek - wydawała się co najmniej dziwna. Natomiast jakie było moje zaskoczenie, gdy po miesiącu zrozumiałam, że produkt działa. Przy czym nie chodzi tu o o moje subiektywne odczucia tylko ilość o baby hair, które urosły mi przy linii włosów. Otóż teraz mam "otoczkę" z delikatnych króciutkich jeszcze włosków, niczym aureolkę :D Oczywiście, przykłada się to na zwiększenie objętości włosów. Co do szybkości porostu to wydaje mi się, że włosy rosną szybciej, jednak nie dokonałam dokładnych pomiarów by móc Wam przedstawić wyniki także z tej strony.

Pełna aplikacja trwała u mnie 56 dni (czyli tyle, ile ma większe opakowanie) i rezultaty są widoczne. Nie obiecuje, że plastry zdziałają cuda na głowie łysej niczym kolano, jednak u mnie się sprawdziły i mają dużego plusa.

Cena: 129zł/56szt

A jaki jest Wasz ulubiony preparat na włosy?

21 komentarzy:

  1. Sobie nie, ale małżonowi z chęcią bym je zakupiła, bo popada już w jakąś paranoję ze swoimi włosami ;) Ciekawy produkt i sposób aplikacji zupełnie inny od tych które znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe jak by się sprawdziły u mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę ale brzmi ciekawie, musiałabym się kiedyś skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie, że okazało się, że są efekty i ten produkt działa

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt ;) Chętnie bym wypróbowała, skoro piszesz, że działa, ale mój portfel obecnie jest w opłakanym stanie, więc taki wydatek na chwilę obecną wypada. Może jak trochę podkarmię portmonetkę to się plastrami zainteresuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaczęłam testowanie serum z tej serii. Mam nadzieję, że da pozytywne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, pierwszy raz widzę takie plasterki. Mnie ostatnio tragicznie wypadają włosy, baby hair bym nie pogardziła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkt bardzo ciekawy. Mi włosy niestety lubią wypadać i ciekawa jestem jak u mnie by się spisały takie plasterki. Aplikacja bardzo fajna i szybka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam pojęcia wcześniej o istnieniu takich plastrów. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czego to nie wymyślą, doprawdy ;) Ale zaintrygowały mnie - przyznaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam pojęcia o istnieniu takiego czegoś. Przydałoby mi sie coś na wypadanie....

    OdpowiedzUsuń